Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Raport o stratach wojennych upowszechniony w szkołach? Minister Czarnek w Republice: „Trzeba będzie to zrobić”

"Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej trzeba będzie teraz upowszechnić w szkołach. Będziemy współpracować w tym względzie z Instytutem Strat Wojennych" - powiedział minister edukacji i nauki prof. Przemysław Czarnek w Telewizji Republika. Jak dodał - "efekt edukacyjny raportu został osiągnięty".

az

"To, że zespół ekspertów opracował całościowy bilans strat materialnych i osobowych i przedstawił to w cyfrach jako te 6 bilionów zł, pokazując niebywały ogrom zniszczeń, jakich Polska doznała ze strony Niemiec i pokazując Polskę, jako największą ofiarę II wojny światowej (...) to jest efekt, który już został osiągnięty. Niewątpliwe stało się to nie tylko dla polskiej opinii publicznej, ale także dla światowej"

Reklama

- powiedział szef MEiN.

Dodał, że "jest to niebywały uzysk, który trzeba będzie upowszechniać teraz w szkołach".

"Będziemy współpracować w tym względzie z Instytutem Strat Wojennych"

- zapowiedział.

Jest szansa na reparacje dla Polski?

Minister zwrócił uwagę, że jest wiele dyskusji o tym, czy reparacje - nawet w perspektywie wielu lat - uda się odzyskać.

"Jeżeli się nie zgłosi bilansu opracowanego rzetelnie, naukowo i nie wniesie się o wypłatę, to na pewno się nie dostanie tych środków. Niemcy, pomimo tego, że zgłaszamy i pokazujemy, jakie były straty, mówią że gdzieś tam ktoś tam zrezygnował z tego - bzdura, bajka. Zachowują się niehonorowo"

- ocenił Czarnek.

Jego zdaniem raport został "świetnie zrobiony i wywarł ogromne wrażenie na opinii światowej publicznej, nie tylko niemieckiej".

"Wywołał wiele kontrreakcji, często bardzo bezczelnych, idiotycznych ze strony elit niemieckich - jak choćby ta reakcja 'Bilda' chyba, gdzie czytamy, że przecież Niemcy też byli poszkodowani przez Polaków. Trzeba być naprawdę bezczelnym do samego dna, żeby oskarżać Polaków o sprawstwo nieszczęść na Niemcach, którzy wywołali II wojnę światową, którzy zaatakowali Polaków 1 września i dokonali niebywałych zniszczeń materialnych i osobowych"

 - powiedział.

Szef MEiN podkreślił, że efekt edukacyjny raportu został osiągnięty.

"Bardzo dziękuję posłowi Arkadiuszowi Mularczykowi i zespołowi, który pracował nad tym przez te ostatnie lata"

 - dodał.


1 września w Warszawie zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Podano, że ogólna kwota tych strat to ponad 6 bilionów 220 miliardów zł. Dzień później wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk przekazał raport niemieckiemu koordynatorowi do spraw współpracy z Polską Dietmarowi Nietanowi. Jak informował premier Mateusz Morawiecki, wkrótce ma być też przygotowana i wysłana do Niemiec oficjalna nota dyplomatyczna. 

az

Reklama