Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

"Dziś na przykład jestem umówiony ze znaczącym posłem opozycji". Terlecki pytany o poszerzenie klubu PiS

W ostatnich dniach sporo mówi się o transferach klubowych posłów, szczególnie między Koalicją Polską a Prawem i Sprawiedliwością. - Rozmawiamy z wieloma posłami, tak to nazwę. Ja dziś mam na przykład spotkanie umówione z jednym z posłów, znaczących posłów opozycji i to wcale nie znaczy, że rozmawiamy wyłącznie o kwestii przechodzenia z klubu do klubu - skomentował dzisiaj doniesienia Ryszard Terlecki (PiS).

fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Rozmawiamy z wieloma posłami, nie tylko o kwestii przechodzenia z klubu do klubu; trwają też rozmowy z posłami Kukiz15 - powiedział wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS). Jak dodał, na środę ma umówione spotkanie "z jednym ze znaczących posłów opozycji".

Wicemarszałek Sejmu, Ryszard Terlecki w środę był pytany w Programie Trzecim Polskiego Radia, czy trwają rozmowy z posłami Kukiz15 na temat poszerzenia klubu PiS.

- Rozmawiamy z wieloma posłami, tak to nazwę. Ja dziś mam na przykład spotkanie umówione z jednym z posłów, znaczących posłów opozycji i to wcale nie znaczy, że rozmawiamy wyłącznie o kwestii przechodzenia z klubu do klubu. Rozmowy, owszem, też z posłami tej grupy Kukiz15 trwają

 - odpowiedział wicemarszałek Sejmu.

- My mówimy, że ci, którzy choćby nawet po jakimś czasie i z pewnym opóźnieniem zrozumieli, że nasz program jest jednak najlepszy dla Polski - droga dla nich jest otwarta i mogą przystępować do naszego klubu - zadeklarował Terlecki.

- Są takie problemy, można powiedzieć, w przestrzeni politycznej, publicznej, które powodują, że rozmaici posłowie czy grupy posłów uznają, że jednak nasz sposób rozwiązywania problemów, czy nasz stosunek do tych problemów jest im bliższy i zaczynają zastanawiać się, czy przypadkiem nie popełnili błędu, nie uczestnicząc razem z nami z wypełnianiu tego programu

 - podkreślił polityk PiS. Według niego, "sprawa weta (wobec budżetu UE) dzieli opinię publiczną, jest jednym z takich elementów".


Państwa członkowskie UE nie osiągnęły 16 listopada jednomyślności ws. wieloletniego budżetu UE i decyzji ws. funduszu odbudowy. Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania środków unijnych z tzw. praworządnością. Rozporządzenie przyjęto większością kwalifikowaną państw członkowskich.

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że Polska na pewno skorzysta z prawa do sprzeciwu, jeśli nie będzie satysfakcjonującego Warszawę porozumienia w sprawie powiązania kwestii praworządności z budżetem UE. Premier Węgier Viktor Orban w ubiegłą środę poinformował, że Węgry zawetowały pakiet budżetowy UE zgodnie ze swoim stanowiskiem wyrażonym na lipcowym szczycie Unii Europejskiej.

Szef Rady Europejskiej Charles Michel i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedzieli w ubiegły czwartek po szczycie UE dalsze rozmowy na temat wypracowania kompromisu w sprawie warunkowości i jak najszybszego wdrożenia wieloletniego budżetu i funduszu odbudowy. Liderzy unijni nie rozstrzygnęli na szczycie problemu blokady prac nad wieloletnim budżetem i funduszem odbudowy w związku ze stanowiskiem Polski i Węgier. Negocjacje mają być kontynuowane.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#rozmowy #PiS #Sejm #poseł

md