Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk zaapelował do lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, by ten nie blokował rozmów między samorządowcami na poziomie województw tylko ze względu na ideologię partyjną. "To oni wiedzą we współpracy z kim mogą najlepiej realizować program dla danego województwa" - mówi Dworczyk.
W tym kontekście wskazał na środowe oświadczenie radnego wybranego z listy PSL na Dolnym Śląsku, Mirosława Lubińskiego, który przyznał, że jest skłonny do współpracy z ewentualną koalicją PiS-Bezpartyjni Samorządowcy. "To doskonały przykład tego, że samorządowcy na poziomie województw chcą współpracować. To może się odbyć wyłącznie z korzyścią dla mieszkańców" - powiedział Dworczyk.
"W związku z tym apeluję do prezesa Kosiniaka-Kamysza o to, aby nie blokował dialogu na poziomie województw, o to, aby pozwolił na współpracę pomiędzy tymi samorządowcami, którzy chcą wspólnie działać na rzecz lokalnych społeczności"
- mówił polityk PiS. Dodał, że "rozmawiając w kraju na temat współpracy i programów rozwojowych dla poszczególnych województw, wielu samorządowców PSL chce podjęcia współpracy z PiS".
"Blokowanie tej współpracy ze strony władz PSL jest sprzeczne nie tylko z ideą samorządu, ale też kłóci się z zasadami demokracji" - powiedział Dworczyk.
W wyborach samorządowych, które odbyły się 21 października PiS uzyskało samodzielną większość w 6 sejmikach województw: lubelskiego, łódzkiego, małopolskiego, podkarpackiego, podlaskiego i świętokrzyskiego. Koalicja Obywatelska ma samodzielną większość w jednym sejmiku - województwa pomorskiego.
W wyborach do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego wygrało PiS, zdobywając 28,53 proc. poparcia, co dało tej partii 14 mandatów. Radni ci nie mają jednak większości w 36-osobowym sejmiku i jeśli chcą rządzić województwem, muszą zawiązać koalicję.
Dziś Mirosław Lubiński, który jako jedyny z PSL uzyskał mandat w sejmiku dolnośląskim podkreślił, że rozmawiał ze wszystkimi ugrupowaniami, które mają swoich radnych w sejmiku i jak dodał, „jedynie Prawo i Sprawiedliwość oraz Bezpartyjni Samorządowcy przedstawiali postulaty programowe zbieżne też z jego programem, natomiast Koalicja Obywatelska interesowała się tylko, kiedy wstąpi do jej klubu”.
„Jestem skłonny do współpracy z koalicją PiS-Bezpartyjni Samorządowcy, o ile taka koalicja się zawiąże. I to deklaruję, bo uważam, że tylko w takiej koalicji możemy realizować program dla Dolnego Śląska i to wszystko, co jest najistotniejsze dla mieszkańców"
– powiedział Lubiński, radny Sejmiku Dolnośląskiego wybrany z list PSL, ale nienależący do tej partii.
Zaapelował też m.in. do władz PSL i innych partii, "aby spory dotyczące podziałów politycznych zostawić na szczeblu centralnym".