Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Dwa dni zjazdu i wielu wspaniałych gości. W Sulejowie spotkały się Kluby "Gazety Polskiej"

Za nami drugi dzień XVI Zjazdu Klubów "Gazety Polskiej", w którym wzięli udział wspaniali goście honorowi. Z klubowiczami spotkali się w sobotę między innymi premier Mateusz Morawiecki oraz ministrowie: Przemysław Czarnek, Adam Niedzielski, Marek Suski. Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z tego nadzwyczajnego spotkania.

XVI Zjazd Klubów "Gazety Polskiej"
XVI Zjazd Klubów "Gazety Polskiej"
Filip Błażejowski/Gazeta Polska

Pierwszego dnia zjazdu wśród gości honorowych był marszałek senior Antoni Macierewicz. Odczytano też listy od prezydenta Andrzeja Dudy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Kluby "Gazety Polskiej" to jedna z największych w naszym kraju organizacji pozarządowych o ogromnym znaczeniu w polskim życiu publicznym. Tworzą Państwo wielkie środowisko ludzi głęboko przejętych losami Ojczyzny. Środowisko żarliwych patriotów pieczołowicie zachowujących nasze narodowe dziedzictwo, walczących o prawdę i wolność słowa, kultywujących polską pamięć i tożsamość oraz zabiegających o umacnianie suwerenności, godności i znaczenia Rzeczypospolitej w świecie XXI wieku

- napisał prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników zjazdu.

Chciałbym z całego serca Państwu podziękować za wszystko, co do tej pory uczyniliście i co czynicie na rzecz pomyślności naszej Ojczyzny, dla dobra polskiej sprawy. Pragnę wyrazić Państwu moją najgłębszą wdzięczność za to, że jesteście. Za to, że od tylu lat czuję bicie Państwa patriotycznych serc oraz wsparcie, którym zawsze hojnie mnie obdarowywaliście, zwłaszcza w chwilach dla mnie najtrudniejszych - tuż po Tragedii Smoleńskiej oraz w czasie naszej walki o godne upamiętnienie Poległych”

- dziękował z kolei Jarosław Kaczyński.

Drugi dzień spotkania rozpoczęto od panelu gospodarczego, w którym uczestniczyli: Robert Perkowski - Wiceprezes Zarządu PGNiG SA ds. Operacyjnych, Artur Warzocha - Prezes Tauron Nowe Technologie oraz Paweł Śliwa - Wiceprezes Zarządu ds. Innowacji PGE.

Podczas zjazdu Klubów "Gazety Polskiej" odbył się panel dyskusyjny "Polityka prorodzinna Polski oraz Węgier” podczas którego poruszane były m.in. kwestie polskich i węgierskich rodzin.

W dyskusji prowadzonej przez redaktor Katarzynę Gójską udział wzięły: minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg, ambasador Węgier Orsolya Zsuzsanna Kovács oraz konsul Węgier prof. Adrienne Körmendy.

Kolejnym gościem specjalnym zjazdu była prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska.

Chciałabym powiedzieć parę słów dotyczących funkcjonowania TK w kontekście działanie różnych organizacji europejskich, podważania statusu sędziów, statusu prezesa TK, imputowanie sędziom TK, że działają na jakieś zlecenie partyjne. Po pierwsze prezes Trybunału, czyli ja, zostałam wybrana zgodnie z obowiązującymi przepisami. Nie ma żadnych powodów do zgłaszania jakichkolwiek zastrzeżeń. To są pomówienia prawne, to jest nieprawda. W związku z powyższym chcę państwa zapewnić, że to są działanie niewynikające z działalności prawnej, tylko wynikające z działalności politycznej, która nie jest życzliwa polskiemu społeczeństwu

- podkreśliła Julia Przyłębska.

Kolejnym gościem klubowiczów był minister edukacji i nauki, który zaczął swoje przemówienie od mocnych słów dotyczących lewicowej agendy, powielanej w wielu przekazach medialnych. 

Tylko i wyłącznie staniem przy prawdzie i mówieniem prawdy możemy przeciwstawić się rewolucji, która przetacza się przez Europę - mówił Przemysław Czarnek do przedstawicieli Klubów Gazety Polskiej. Podał przykład z zachodu:

Oni przegrywają tak, jak nam tłumaczono: zostaw, nie zabieraj głosu, to nie jest ważna sprawa, jak się będziesz wypowiadał, to cię nazwą homofobem. Tak przegrała Europa zachodnia, tak przegrał świat zachodni, tak przegrywa Kanada. W ciągu jednego pokolenia straty będą ogromne. 

- Żeby się obronić, musimy iść śladem Węgier i mówić prawdę: w szkołach, na uniwersytetach. Tylko tak prawda się obroni

- dodał Czarnek.

Podczas rozmowy z Markiem Suskim nie zabrakło odniesień do powrotu Donalda Tuska i tego, co mówią na ten temat politycy opozycji. 

- Jak słyszę, co mówi Borys Budka, to wydaje mi się, że pomylił się z zawodem. Powinien iść do kabaretu, bo to mu lepiej wychodzi. Kabareciarze z PO są wyjątkowo sprawni

- skomentował poseł Marek Suski. 

Wśród gości specjalnych zjazdu był też premier Mateusz Morawiecki.

Zwracając się do zgromadzonych na zjeździe, szef rządu rozpoczął od podziękowań.

Jako kluby GP nie tylko przechowujecie tę wspaniałą wartość polskiego patriotyzmu, ale stanowicie polską elitę i elitę przyszłości 

- mówił.

Patriotyzm musi być nowoczesny, musimy koncentrować się na przyszłości, na gwałtownie zmieniających się okolicznościach, nie kłaniać się im, ale brać tego byka za rogi. Trzeba mierzyć się z najtrudniejszymi wyzwaniami przyszłości, do takich należy np. polityka klimatyczna. To nie jest wyłącznie fanaberia jak część ludzi w naszym środowisku myśli. Trzeba spojrzeć na to trochę z innej strony: czy Europa i Polska mają ropę, gaz, węgiel? My jeszcze w Polsce trochę węgla mamy, ale coraz niżej, ropy nie mamy prawie wcale, gazu mamy 4,5 mld m3 na 20 mld m3 potrzeb. W Europie jest jeszcze gorzej.  [...] Ta walka o to, żeby nie kupować rosyjskiej ropy, ruskiego gazu, arabskiej ropy i ruskiego węgla ma wielki sens również dla nas

- mówił nagradzany brawami za te słowa Morawiecki.

My mamy być zwycięzcami, nie mamy ciągle być w ogonie. Ja nie chcę ciągle gonić Zachodu, ja chcę go przegonić. I to jest właśnie Polski Ład

- zaznaczał premier.

Ostatnim gościem drugiego dnia zjazdu był minister zdrowia Adam Niedzielski. 

 Tematem rozmowy, którą poprowadził redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie" Tomasz Sakiewicz, była oczywiście epidemia koronawirusa i jej skutki oraz szczepienia przeciw COVID-19. 

Warto zdać sobie sprawę, że przed nami jest kluczowa batalia. Na jesień będzie finał tej batalii, ale ona rozegra się w wakacje i biorąc ten czas od początku roku. Myślę oczywiście o szczepieniach. Jeżeli czwarta fala będzie na tyle duża pod kątem liczby zakażeń, hospitalizacji, liczby zgonów, to oznacza wprowadzanie poważnych ograniczeń w gospodarce

- powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski. 

 



Źródło: niezalezna.pl,

Beata Mańkowska