Na placu Bankowym, jednym z najbardziej ruchliwych miejsc stolicy, u zbiegu Marszałkowskiej i Alei Solidarności, jest duży parking, z którego codziennie korzystają setki pojazdów. W zasadzie był... ponieważ teraz - na czas wakacji – jest on już niedostępny. Ekipa Trzaskowskiego wymyśliła, żeby stworzyć miejsce, gdzie „można napić się kawy i odpocząć”. I tak właśnie na Bankowym pojawiły się... leżaki, palety i podesty z krzewami. Co o tym wszystkim sądzą warszawiacy? Nie zostawili na pomyśle Trzaskowskiego i jego ekipy suchej nitki.
Strefa relaksu dla warszawiaków, jaka została otwarta na betonowym parkingu w Warszawie, wzbudza bardziej politowanie, niż zachwyt. Na placu Bankowym, jednym z najbardziej ruchliwych miejsc stolicy, u zbiegu Marszałkowskiej i Alei Solidarności, był duży parking, z którego codziennie korzystały setki pojazdów. Teraz - na czas wakacji - jest już niedostępny. Ekipa Trzaskowskiego stworzyła miejsce, gdzie "można napić się kawy i odpocząć", jak również zjeść... lody z misją LGBT. Na Bankowym pojawiły się podesty z krzewami i leżaki. Wszystko utrzymane w... paletowym klimacie.
Nasi reporterzy wybrali się w okolice placu Bankowego, żeby sprawdzić, co warszawiacy sądzą o tym dość osobliwym pomyśle. Zaskoczenia raczej nie było. Wypowiadające się przed kamerą osoby wskazywały na absurdalność całej instalacji.
Przyszedłem zobaczyć, ale to jest poniżej jakiegokolwiek poziomu. Bzdura totalna. Za takie pieniądze to naprawdę... Gratuluję panu prezydentowi. Mam nadzieję, że mu się Warszawiacy odwdzięczą w następnych wyborach za taki badziew.
- mówi jeden mężczyzn w rozmowie z naszymi reporterami.