PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Tworzą koczowisko, palą ogniska i rozstawiają namioty. FILM z policyjnego śmigłowca

Po stronie białoruskiej w pobliżu przejścia granicznego w Bruzgach, cudzoziemcy tworzą od rana koczowisko: palą ogniska i rozstawiają namioty. Jak już informowaliśmy, miejsce gdzie do tej pory koczowali przy linii granicy, jest w tej chwili puste. Straż Graniczna - "służby białoruskie dostarczają tam wodę i drewno". ZOBACZ FILMY!

PrtSc/ Twitter

Służby reżimu białoruskiego oszukując ludzi zepchniętych kilka dni temu pod płot graniczny, że dzisiaj zostaną przewiezieni autokarami do Niemiec, przeprowadziły grupy na przejście graniczne. Strona polska wygłasza komunikaty: NIE PRZEJDZIECIE. Imigranci zrozumieli? Na przejściu w Kuźnicy... rozbijają obozy. Białorusini znoszą też opał do opuszczonych wcześniej koczowisk. Tymczasem w okolicy przejścia gromadzą się kolejne oddziały białoruskie.

Przemieszczenie migrantów z prowizorycznego obozu na przejście graniczne w Kuźnicy to zaplanowana operacja białoruskich służb. Ministerstwo Obrony Narodowej podało, że akcja kierowana jest najprawdopodobniej z wozu dowodzenia, który znajduje się na tyłach byłego obozowiska migrantów.

Jak podaje Straż Graniczna na Twitterze, po stronie białoruskiej w pobliżu przejścia granicznego w Bruzgach, cudzoziemcy tworzą od rana koczowisko-palą ogniska i rozstawiają namioty.

- Miejsce gdzie do tej pory koczowali przy linii granicy, jest w tej chwili puste, ale służby białoruskie dostarczają tam wodę i drewno - dodaje.

Tak wygląda sytuacja z pokładu policyjnego śmigłowca:

 

 



Źródło: niezalezna.pl

Magdalena Żuraw