Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Zrozumieli, że nie przejdą? Migranci rozbijają namioty, w tle przemieszczające się służby białoruskie

Służby reżimu białoruskiego oszukując ludzi zepchniętych kilka dni temu pod płot graniczny, że dzisiaj zostaną przewiezieni autokarami do Niemiec, przeprowadziły grupy na przejście graniczne. Strona polska wygłasza komunikaty: NIE PRZEJDZIECIE. Imigranci zrozumieli? Na przejściu w Kuźnicy... rozbijają obozy. Białorusini znoszą też opał do opuszczonych wcześniej koczowisk. Tymczasem w okolicy przejścia gromadzą się kolejne oddziały białoruskie.

Twitter

Od rana na przejściu granicznym w Kuźnicy po stronie białoruskiej gromadzą się migranci. Przygotowywana jest próba siłowego forsowania granicy. Wszystko odbywa się pod nadzorem białoruskich służb. Polscy żołnierze są w gotowości.

W sobotę rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn informował, że wśród migrantów rozpuszczane są plotki, że przyjadą po nich autobusy z Niemiec, a Polska je przepuści. "To kłamstwo" - mówił Żaryn.

Służby reżimu białoruskiego oszukując ludzi zepchniętych kilka dni temu pod płot graniczny, że dzisiaj zostaną przewiezieni autokarami do Niemiec, przeprowadziły grupy na przejście graniczne. Podajemy komunikaty, że zostali oszukani, a autokary nie zostaną podstawione - informuje Policja.

Imigranci zrozumieli, że zostali oszukani? Okazuje się, że - przynajmniej póki co - zachowują się bardzo spokojnie. Zamiast szturmować granicę (jak zapewne chciałyby tego władze białoruskie), zaczynają rozbijać namioty tuż przy przejściu granicznym. W tym przypadku stają się znacznie większym problemem dla Białorusi, która żyje z tranzytu.

Białorusini zwożą drewno na opał do opuszczonego obozowiska:

Tymczasem w okolicy przejścia w Kuźnicy gromadzą się kolejne oddziały białoruskie. - To kontrolowana przez Białoruś eskalacja wydarzeń na granicy z Polską - podaje Żaryn.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

Magdalena Żuraw