Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Polska zamknie tzw. bramę brzeską. Szef MON: Powstanie tama, która zabezpieczy nas przed wojskiem Putina

- Doświadczenia z Ukrainy pokazują jednoznacznie: wojsko musi być liczne, uzbrojone w artylerię, a artyleria musi być silna - mówił na antenie Radiowej Jedynki szef MON Mariusz Błaszczak, wyliczając nabytki polskiej armii i podkreślając celowość dozbrajania. - Zamkniemy w ten sposób bramę brzeską, czyli równinę rozciągającą się daleko na wschodzie, prowadzącą aż do Warszawy. Chodzi o to, żeby stworzyć barierę, tamę po polskiej stronie na wysokości Brześcia tak, żeby ewentualne zagony pancerne rosyjskie nie mogły osiągnąć Warszawy - poinformował.

Twitter/Mariusz Błaszczak

Opozycja, wraz ze swoim zapleczem eksperckim w postaci niektórych generałów, przed wybuchem wojny na Ukrainie przekonywała, że w obecnych czasach wojsko nie potrzebuje ani dużej armii, ani czołgów. 

Jak zwróciła uwagę w programie "Sygnały dnia" na antenie Radiowej Jedynki red. Katarzyna Gójska, sytuacja na Ukrainie pokazała zupełnie coś odwrotnego. - Żołnierz pod Bachmutem wyposażony w komputer niewiele by zdziałał, gdyby nie był podłączony z system rakietowym, artylerią - wskazała.

Minister obrony Mariusz Błaszczak stwierdził wprost: "te teorie były błędne".

- To dowód kompromitacji tych ludzi. Doświadczenia z Ukrainy pokazują jednoznacznie: wojsko musi być liczne, uzbrojone właśnie w artylerię, a artyleria musi być silna

- zaznaczył szef MON.

Dlatego też, punktował, Polska postarała się m.in. o armatohaubice KRAB, HIMARS-y, koreańską artylerię rakietową.

- Pierwszy dywizjon Chunmoo będzie w Polsce jeszcze w tym roku, HIMARS-y, pierwszy dywizjon, też. Dlatego też wojska pancerne, czołgi Abrams - 250 w najnowszej wersji, używane czołgi amerykańskie w ilości 116 będą jeszcze w tym roku. Zamkniemy w ten sposób bramę brzeską, czyli równinę rozciągającą się daleko na wschodzie, prowadzącą aż do Warszawy. Chodzi o to, żeby stworzyć barierę, tamę po polskiej stronie na wysokości Brześcia tak, żeby ewentualne zagony pancerne rosyjskie nie mogły osiągnąć Warszawy

- poinformował szef MON.

Przypomniał również, że koalicja PO-PSL rozbrajała Polskę, likwidowała jednostki wojskowe - "to są fakty".

- My zaś wyciągamy wnioski. PiS realizuje testament śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego: wzmacniamy wojsko i będziemy to robili. Dzisiejszy czas jest dowodem tego, że prezydent Lech Kaczyński i środowisko PiS mieli rację. Pan premier Jarosław Kaczyński, kiedy był przewodniczącym komitetu ds. bezpieczeństwa i spraw wojskowych, doprowadził do tego, że przygotowany w MON projekt o ustawie ojczyzny wszedł w życie i to jest podstawa naszych działań dotyczących wzmacniania wojska polskiego

- dodał.

Cała rozmowa dostępna poniżej:

 

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#wojna #Ukraina #MON #Putin #Kreml #Mariusz Błaszczak

Magdalena Żuraw