- Doświadczenia z Ukrainy pokazują jednoznacznie: wojsko musi być liczne, uzbrojone w artylerię, a artyleria musi być silna - mówił na antenie Radiowej Jedynki szef MON Mariusz Błaszczak, wyliczając nabytki polskiej armii i podkreślając celowość dozbrajania. - Zamkniemy w ten sposób bramę brzeską, czyli równinę rozciągającą się daleko na wschodzie, prowadzącą aż do Warszawy. Chodzi o to, żeby stworzyć barierę, tamę po polskiej stronie na wysokości Brześcia tak, żeby ewentualne zagony pancerne rosyjskie nie mogły osiągnąć Warszawy - poinformował.
Opozycja, wraz ze swoim zapleczem eksperckim w postaci niektórych generałów, przed wybuchem wojny na Ukrainie przekonywała, że w obecnych czasach wojsko nie potrzebuje ani dużej armii, ani czołgów.
Jak zwróciła uwagę w programie "Sygnały dnia" na antenie Radiowej Jedynki red. Katarzyna Gójska, sytuacja na Ukrainie pokazała zupełnie coś odwrotnego. - Żołnierz pod Bachmutem wyposażony w komputer niewiele by zdziałał, gdyby nie był podłączony z system rakietowym, artylerią - wskazała.
Minister obrony Mariusz Błaszczak stwierdził wprost: "te teorie były błędne".
- To dowód kompromitacji tych ludzi. Doświadczenia z Ukrainy pokazują jednoznacznie: wojsko musi być liczne, uzbrojone właśnie w artylerię, a artyleria musi być silna
- zaznaczył szef MON.
Dlatego też, punktował, Polska postarała się m.in. o armatohaubice KRAB, HIMARS-y, koreańską artylerię rakietową.
- Pierwszy dywizjon Chunmoo będzie w Polsce jeszcze w tym roku, HIMARS-y, pierwszy dywizjon, też. Dlatego też wojska pancerne, czołgi Abrams - 250 w najnowszej wersji, używane czołgi amerykańskie w ilości 116 będą jeszcze w tym roku. Zamkniemy w ten sposób bramę brzeską, czyli równinę rozciągającą się daleko na wschodzie, prowadzącą aż do Warszawy. Chodzi o to, żeby stworzyć barierę, tamę po polskiej stronie na wysokości Brześcia tak, żeby ewentualne zagony pancerne rosyjskie nie mogły osiągnąć Warszawy
- poinformował szef MON.
Przypomniał również, że koalicja PO-PSL rozbrajała Polskę, likwidowała jednostki wojskowe - "to są fakty".
- My zaś wyciągamy wnioski. PiS realizuje testament śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego: wzmacniamy wojsko i będziemy to robili. Dzisiejszy czas jest dowodem tego, że prezydent Lech Kaczyński i środowisko PiS mieli rację. Pan premier Jarosław Kaczyński, kiedy był przewodniczącym komitetu ds. bezpieczeństwa i spraw wojskowych, doprowadził do tego, że przygotowany w MON projekt o ustawie ojczyzny wszedł w życie i to jest podstawa naszych działań dotyczących wzmacniania wojska polskiego
- dodał.
🔸 #SygnałyDnia: Gościem audycji jest @mblaszczak (@MON_GOV_PL).
— Jedynka – Program 1 Polskiego Radia (@RadiowaJedynka) February 24, 2023
📽 Oglądaj również na #YouTube PolskieRadio24_pl:https://t.co/OQkK8yrksx
🇺🇦 ✌🏻 https://t.co/OuLYJWW6P2