Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

„Bajzel”, „nie wiem, czy śmiać się czy płakać”. Prof. Kruszyński mówi o „dwuwładzy” w wymiarze sprawiedliwości

- Jako prawnik z wieloletnim doświadczeniem mogę tylko powiedzieć, że jestem bardzo, bardzo smutny – mówi portalowi Niezalezna.pl karnista, prof. Piotr Kruszyński, komentując wyrażane przez Adama Bodnara i Prokuraturę Krajową zastrzeżenia wobec składu sędziowskiego, który podjął dziś uchwałę stwierdzającą, że przywrócenie prok. Dariusza Barskiego do służby czynnej ze stanu spoczynku i powołanie go na stanowisko Prokuratora Krajowego było skuteczne.

Adam Bodnar
Adam Bodnar
Zbyszek Kaczmarek - Gazeta Polska

Uchwała Sądu Najwyższego

Izba Karna Sądu Najwyższego podjęła dziś uchwałę, w której uznano, że przywrócenie ze stanu spoczynku i powołanie Dariusza Barskiego na prokuratora krajowego w 2022 r. miało wiążącą podstawę prawno-ustrojową i było prawnie skuteczne. Stwierdzono tym samym, że prokurator Dariusz Barski jest prokuratorem pozostającym w czynnej służbie, a jego mianowanie na szefa Prokuratury Krajowej jest wiążące.

Mimo tak jednoznacznego i (wydawałoby się przecież) ostatecznego rozstrzygnięcia, uchwałę niemal natychmiast zakwestionował minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Komunikat w tej sprawie wydała też Prokuratura Krajowa, wskazując, że „dzisiejsze stanowisko w sprawie o sygn. I KZP 3/24 nie jest uchwałą Sądu Najwyższego w rozumieniu art. 441 kpk” oraz jej zdaniem „nie wywołuje skutków prawnych, ponieważ zostało podjęte przez osoby nieuprawnione”.

Jak u Orwella

- Nie podejmuję się, żeby rozwikłać ten problem. Jest tutaj straszny bałagan, żeby nie powiedzieć bajzel. Mamy tutaj jakąś dwuwładzę, dwójmyślenie prawnicze

– ocenił prof. Kruszyński odnosząc się do tej dziwnej sytuacji.

Pytany o skutki decyzji ministra sprawiedliwości powołującej Dariusza Korneluka na stanowisko Prokuratora Krajowego, w kontekście dzisiejszej uchwały Izby Karnej SN przyznał, że „to wszystko bardzo źle się odbije na wymiarze sprawiedliwości, bo nie wiadomo w tej chwili, kto jest Prokuratorem Krajowym”. - Mam co do tego wątpliwości, bo nie sądzę, żeby pan minister Bodnar chciał się zastosować do tej uchwały – dodał.

Komentując wpis ministra sprawiedliwości w mediach społecznościowych, w którym ten stwierdził, że „stanowisko trzech neosędziów nie jest uchwałą” oraz komunikat w tej sprawie Prokuratury Krajowej, według której „nie wywołuje (ono) skutków prawnych, ponieważ zostało podjęte przez osoby nieuprawnione”, nasz rozmówca przyznał, że nie wie „czy śmiać się czy płakać”.

- Mamy obecnie jakieś dwa systemy prawne. Jedni uważają, że ci „neosędziowie nie mają prawa orzekać, inni, że mają prawo. Dla mnie to jest węzeł gordyjski, ale ja nie widzę na razie żadnego miecza, który by ten węzeł przeciął. Jest koszmarny bałagan

- tłumaczył prawnik.

Wskazał jednocześnie na widoczną uznaniowość w respektowaniu uchwały Izby Karnej SN, której legalność nie była wcześniej przez prokuraturę kwestionowana.

Komentując personalne zastrzeżenia wobec składu sędziowskiego, który orzekał w tej sprawie, prof. Kruszyński stwierdził jedynie: „Jako prawnik z wieloletnim doświadczeniem mogę tylko powiedzieć, że jestem bardzo, bardzo smutny”.

 



Źródło: niezalezna.pl

#bezprawie Tuska #Sąd Najwyższy #uchwała #Dariusz Korneluk #Dariusz Barski #Adam Bodnar #Piotr Kruszyński #Prokuratura Krajowa

po