– Tutaj, w tej kaplicy, będącej szczególnym, integralnym miejscem całego szpitala, jest Matka Najświętsza, są jej oczy, które sprawiają, że nawet jeśli są łzy i ból, to wiele rzeczy staje się bardziej prostymi – mówił abp Marek Jędraszewski podczas mszy świętej w kaplicy Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.
W czasie kazania metropolita krakowski podkreślał, że kaplica szpitalna i znajdujący się w niej obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy, a także słowa czytanej Ewangelii oraz modlitwa do Matki Bożej odczytana na początku mszy świętej przez dzieci, tworzą razem wymowny obraz.
Nie ma nic bardziej przejmującego i prawdziwego, niż to co mówi dziecko do swojej mamy. A my słyszeliśmy: Maryjo, kochana mamusiu, kiedy twoje łagodne oczy spotkały się z naszymi, pełnymi łez, wszystko stało się proste a w sercu jest tyle radości, choć przecież nadal jest ciężko i boli, to wszystko teraz nieważne
– zaznaczał.
Odwołując się do słów Ewangelii arcybiskup podkreślił, iż pełne dobroci i łagodne spojrzenie Matki Bożej dostrzegła także Elżbieta, która zachwyciła się wiarą Maryi. Metropolita przywołał również ubiegłoroczną wizytę Ojca Świętego Franciszka na Jasnej Górze, kiedy papież zapatrzył się w oczy Maryi i jak później mówił, został tym spojrzeniem dotknięty.
To nieustanne doświadczenie spotkania z matką daje siłę i nadzieję, poczucie, że nie jesteśmy sami
– mówił arcybiskup.
Przypomniał także, że słowa wypowiedziane przez Maryję przy zwiastowaniu są wciąż aktualne, szczególnie w czasie, kiedy potrzeba zaufać Bogu.
Wiemy, że jego wyroki są trudne do zgłębienia, a tak po ludzku bardzo często po prostu niezrozumiałe. I stajemy wobec takiej sytuacji niekiedy pełni zaskoczenia, niejednokrotnie także pełni niepokoju, o siebie, o najbliższych i trzeba nam właśnie w tym momencie powtórzyć za Najświętszą Maryją Panną jej słowa zawierzenia
– zaznaczył.
Arcybiskup podkreślił, że tylko z takiej postawy wyrasta wielkość chrześcijanina. – Ona nie wiedziała co ją jeszcze spotka w życiu, ale wiedziała jedno: trzeba zaufać Bogu i trzeba poddać się jego świętej, choć często niełatwej woli – podkreślił.
Arcybiskup mówił, iż szpital i kaplica jest miejscem pełnym nadziei pokładanej w Bogu, lekarzach ratujących ludzkie życia oraz w Maryi.
Nadziei pokładanej chyba przede wszystkim pośród nas, ludzi, w człowieczym sercu, że zrozumie, że przytuli, że otrze łzę, że pocieszy i da siłę na nową godzinę, na nowy dzień, na nowy tydzień a może i rok, a może i więcej
– zaznaczał arcybiskup.
To pierwsza wizyta abp Marka Jędraszewskiego w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie, podczas której metropolita krakowski przewodniczył mszy św. i spotkał się z chorymi dziećmi przebywającymi w szpitalu.