Akcja Demokracja wielokrotnie apelowała do portalu Zrzutka.pl. Chodziło o usunięcie zbiórki na stworzenie tzw. straży narodowej. Wysuwane żądania wobec serwisu zakończą się w sądzie. Portal pozywa Akcję Demokracja.
W październiku ubiegłego roku prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz zapowiedział powstanie nowej organizacji o nazwie "Straż Narodowa", której celem będzie m.in. obrona kościołów. Była to odpowiedź na dewastację kościołów przez demonstrantów zgromadzonych wokół Strajku Kobiet.
Akcja Demokracja, czyli organizacja, która wielokrotnie stawała w obronie tzw. "totalnej opozycji" nieustannie apelowała do Zrzutki.pl. Przedstawiała reportaże mające świadczyć o przemocowym i skrajnie prawicowym charakterze tzw. “straży narodowej” powołanej przez Roty Marszu Niepodległości. Zrzutka.pl odmawiała usunięcia zbiórki powołując się na “neutralnością światopoglądową”. Miarka się przebrała i w styczniu br. Zrzutka pozwała Akcję Demokrację do sądu, domagając się wypłaty 25 tys. zł na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Od października 2020 roku aktywiści i aktywistki chcieli zablokować działania środowisk narodowych. Apelowali do portalu Zrzutka.pl o usunięcie zbiórki. Pod apelem do zarządu portalu podpisało się blisko 15 tys. osób, powołujących się na pozytywny wizerunek Zrzutki.pl jako strony służącej czynieniu dobra.
Zdaniem Akcji Demokracji pozew Zrzutki.pl wpisuje się w tradycję tzw. pozwów SLAPP (z ang. Strategic Lawsuit Against Public Participation, czyli strategiczny pozew przeciwko społecznej partycypacji), których celem jest nie dochodzenie sprawiedliwości, a zmęczenie przeciwnika i obciążenie go kosztami postępowania, by wycofał się z podejmowanych prospołecznych działań jeszcze zanim sprawa zostanie rozstrzygnięta.
Karolina Skowron, dyrektorka Akcji Demokracja, podkreśla:
“Mamy odpowiedzialność wobec naszego 300 tysięcznego ruchu, który ufa, że będziemy konsekwentnie walczyć o takie wartości jak walka z faszyzacją życia publicznego. Dlatego nie pozwolimy Zrzutce.pl nas uciszyć. Jesteśmy doskonale przygotowani na batalię prawną, mając wartości i argumenty po swojej stronie"
Dodała, że mają w tym względzie wsparcie prawników oraz aktywistów.
W grudniu 2020 Zrzutka zapowiadała pozew o ochronę dóbr osobistych w przypadku nieustania żądań Akcji Demokracja.
"(...) Zarząd Zrzutka.pl sp. z o.o. informuje Akcję Demokracja, że w przypadku braku wycofania swojego „ultimatum” i wstrzymania prowadzenia akcji medialnej skierowanej przeciwko portalowi, w której to fałszywie oskarża go o wspieranie faszyzmu, poprzez niezakładanie blokady zbiórki zrzutka.pl/kj5t56, złoży pozew do sądu o ochronę dóbr osobistych, a także będzie dochodził zadośćuczynienia za utratę wizerunku – właściwą rekompensatą będzie wpłata na wskazany cel charytatywny" - czytamy w opublikowanym 1 grudnia 2020 r. stanowisku.
W oświadczeniu podkreślano także, że „serwis umożliwia samodzielne organizowanie zbiórek pieniężnych na dowolnie wybrany cel, a nie jest ich organizatorem”.
Dotychczas za naszym pośrednictwem zostało zorganizowanych ponad 592 tysiące zbiórek internetowych, w ramach których 484 tysiące osób otrzymało wpłaty na łączną kwotę ponad 336 milionów złotych. Co warto podkreślić była to darmowa pomoc, bowiem jako jedyny serwis crowdfundingowy działający w Polsce nie pobieramy prowizji, gdyż portal utrzymuje się z darowizn
– mówił Tomasz Chołast, członek zarządu Zrzutka.pl sp. z o. o.
Tak ogromna liczba zbiórek internetowych, organizatorów, darczyńców prezentuje z natury rzeczy różne poglądy polityczne, religijne czy światopoglądowe. Niektóre z nich mogą budzić brak sympatii lub nawet niechęć różnych środowisk. To jednak nigdy nie jest wystarczającym powodem, abyśmy mogli je blokować, wstrzymywać czy usuwać. Choć muszę przyznać, że od czasu do czasu otrzymujemy naciski na takowe działania, ze strony różnych organizacji i środowisk. Jeżeli jednak kwestionowane zrzutki nie łamią prawa, nie ulegamy żądaniom ich blokady, gdyż kierujemy się przyświecającą nam zasadą poszanowania prawa i takich samych reguł dla wszystkich
– dodał.
Zarząd Zrzutka.pl podał, że po wnikliwej analizie prawnej, nie znaleźli podstaw do blokady kwestionowanej przez zrzutkę. ”Spełnienie przedstawionego „ultimatum” i oczekiwań ruchu społecznego, naruszyłoby obowiązujące w Polsce prawo” – podkreślili.