Grzegorz Schetyna zaapelował dziś w imieniu Koalicji Europejskiej do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz premiera Mateusza Morawieckiego o... zakończenie protestu nauczycieli. Zadeklarował też pełne poparcie dla postulatów strajkujących już od 8 kwietnia.
Sławomir Broniarz zapytany o to, jak odnosi się do takich deklaracji stwierdził, że "wszystkie dowody wsparcia dla nauczycieli, bez względu na to, czy płyną z lewej czy z prawej strony, odbieramy bardzo pozytywnie".
Ale wbił też solidną szpilę Koalicji Europejskiej.
"Najpierw trzeba wygrać wybory parlamentarne" - stwierdził Broniarz.
Dzisiaj pieniądze i cały proces decyzyjny jest w rękach Prawa i Sprawiedliwości
- dodał.
Czyżby jakieś napięcia na linii Broniarz - opozycja?