10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Ujawniamy: Bunt generałów z Ludowego Wojska Polskiego. „Mamy do czynienia z kastą generalską, która broni swoich przywilejów”

W najnowszym tygodniku „Gazeta Polska” ujawniamy, kim są generałowie, którzy chcą wywołać bunt w polskiej armii: swoje kariery zaczynali w Ludowym Wojsku Polskim i do końca należeli do PZPR‑u.

ppor. Robert Suchy/CO MON
ppor. Robert Suchy/CO MON
W najnowszym tygodniku „Gazeta Polska” ujawniamy, kim są generałowie, którzy chcą wywołać bunt w polskiej armii: swoje kariery zaczynali w Ludowym Wojsku Polskim i do końca należeli do PZPR‑u. Część z nich była oficerami komunistycznych wojskowych służb specjalnych.

Działania dotyczące attaszatów zostały opisane w „Raporcie z weryfikacji WSI”. Na uwagę zasługuje opis operacji „Z”, którą rozpoczęto po sygnałach świadczących o założeniu rezydentury obcego wywiadu w Polsce. Chodziło o ustalenie charakteru nieformalnych kontaktów dowództwa jednej z jednostek wojskowych z A.B. – urodzonym w Polsce obywatelem RFN, który w przeszłości był najprawdopodobniej współpracownikiem Stasi. Był on często zapraszany na imprezy z udziałem oficerów.

Jak czytamy w raporcie, „na imprezie zorganizowanej przez płk. M.G. i mjr. M.R. [chodzi o gen. Mirosława Różańskiego, który niedawno odszedł z wojska] na terenie tzw. willi generalskich A.B. wraz ze swoją żoną F.Z. podczas – jak zanotowano w aktach – »zwykłej libacji alkoholowej« paradowali w mundurach Bundeswehry w obecności całkowicie pijanych oficerów Wojska Polskiego”.

Mirosław Różański został powołany do wojska we wrześniu 1982 r. Trwający wówczas stan wojenny nie zraził go do armii, wręcz przeciwnie. Rozpoczął naukę w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu i wstąpił do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, w której był do czasu jej rozwiązania, czyli do 1990 r.

„W okresie opiniodawczym reprezentował wysoki poziom wiedzy ogólnej i fachowej, a także właściwą postawę ideowo-polityczną”. Opinię sporządził por. Janusz Bronowicz – obecnie generał w stanie spoczynku, chętnie występujący w roli gwiazdy, m.in. w TVN-ie.
Bronowicz z wojskiem związał się w 1980 r., został wówczas słuchaczem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych im. Tadeusza Kościuszki we Wrocławiu, podobnie jak Mirosław Różański. W 1982 r., najczarniejszym okresie stanu wojennego, Bronowicz wstąpił do PZPR‑u.

Do środowiska wojskowego poprzedniego systemu należy również Janusz Bojarski, który w latach 1991–2006 pracował w WSI. W maju 2014 r. rozpoczął trzyletnią kadencję na stanowisko komendanta Akademii Obrony NATO. Jego roczne wydatki określił we wniosku do szefa MON‑u na kwotę 236 tys. euro rocznie. Kosztował państwo więcej niż prezydent.

– Mamy do czynienia z kastą generalską, która broni swoich przywilejów. To nie byłoby możliwe bez wsparcia Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka – mówi dr Lech Kowalski, specjalista ds. wojskowości.


NIE PRZEGAP! Więcej na ten temat w najnowszym numerze tygodnika „Gazeta Polska” dostępnym w sprzedaży od środy 29 marca:

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie,Gazeta Polska

#bunt generałów #Ludowe Wojsko Polskie #LWP #generał Bojarski #PiS #Platforma Obywatelska #PO #Sejm #Antoni Macierewicz #armia #MON #wojsko

Dorota Kania