35-letni Krzysztof Sz., który odciął głowę swojej partnerce, został uznany za niepoczytalnego. Mężczyzna trafi do zakładu psychiatrycznego.
W lutym tego roku, w jednym z mieszkań na warszawskiej Woli, doszło do makabrycznej zbrodni. Krzysztof Sz. najpierw zadał swojej 42-letniej partnerce kilkanaście ciosów w okolice szyi i klatki piersiowej, a później zaczął jej odcinać głowę. Biegli ustalili, że do oddzielenia głowy doszło jeszcze za życia kobiety.
Po dokonaniu zbrodni mężczyzna sam zgłosił się na policję – był pijany, miał 2,5 promila alkoholu. W rozmowie z funkcjonariuszami tłumaczył, że odciął głowę… manekinowi.
Teraz okazało się, że morderca uniknie kary, bo w momencie dokonywania zbrodni był niepoczytalny. Krzysztof Sz. trafi do zamkniętego zakładu psychiatrycznego.
Źródło: polsatnews.pl,fakt.pl
#morderca
#morderstwo
#więzienie
#Warszawa
plk