morderstwo
Nieudany romans skutkował okrutną zbrodnią. „Najfajniejsza nauczycielka w szkole” zemściła się na ojcu ucznia
26 kwietnia 2001 roku. W okolicach południa niewielkie miasto, Czarna Białostocka w województwie podlaskim, wyglądało jak umarłe. Zamknięto większość sklepów, a na ulicach pojawiali się nieliczni przechodnie. Większość mieszkańców była właśnie na ceremonii pogrzebowej 11-letniego Piotra. Chłopiec dzień wcześniej został brutalnie zamordowany w szkole. Wśród zebranych padały gorzkie słowa. Zarówno wobec morderczyni, jak i ojca 11-latka, którzy jeszcze do niedawna mieli romans.
Zginęli, bo sprzeciwili się związkowi syna. Brutalne morderstwo inspirowane amerykańskim filmem [FOTO+WIDEO]
13 grudnia 2014 roku, ranek. Jeden z mieszkańców osiedla domków rodzinnych w Rakowiskach, koło Białej Podlaskiej wyszedł na zewnątrz rozejrzeć się po okolicy. Miał wrażenie, że w nocy obudził go krzyk kobiety. Mężczyzna na elewacji domu sąsiadów zauważył ciemne plamy. Drzwi do budynku były uchylone. Zadzwonił na policję. Mundurowych zszokował widok, zastali po wejściu do środka. Krew była wszędzie - na ścianach, podłodze, firankach i meblach. Policjanci znaleźli dwa ciała mieszkającego tam małżeństwa - 48-letniego Jerzego i 42-letniej Agnieszki. Pojawiło się wtedy kluczowe dla sprawy pytanie - co z 18-letnim Kamilem, który powinien być w domu z rodzicami.