„Rząd podjął decyzję o dopuszczeniu do testowania w Polsce śmigłowca produkowanego przez [francuską] firmę Airbus” – ogłosił w kwietniu 2015 r. ówczesny prezydent Bronisław Komorowski. Decyzja dotycząca przetargu na zakup śmigłowców dla Sił Zbrojnych RP wywołała bardzo dużo kontrowersji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Interes MON-u z caracalami - kupimy najdroższe śmigłowce świata
Finalnie zarządzany przez Tomasza Siemoniaka MON podpisał kontrakt na zakup 50 Caracali za kwotę 13,3 mld zł. Początkowo miało być to 70 maszyn za 11,8 mld zł…
CZYTAJ WIĘCEJ: „Zakup caracali jest niekorzystny dla naszej gospodarki”
Do przetargu stanęły trzy firmy; wykluczono dwie oferty na zakup:
- amerykańskich śmigłowców Blackhawk – miałyby być produkowane w Polsce przez PZL Mielec (należy do grupy Sikorsky);
- brytyjsko-włoskich śmigłowców AW149 – miałyby być produkowane w Polsce przez PZL Świdnik (należy do grupy AgustaWestland).
CZYTAJ WIĘCEJ: MON chce kupić tylko kilka Caracali?
Ciekawą informację podał poseł PiS Artur Soboń.
– napisał.Polska za 13,3 mld PLN wynegocjowała 50 Caracali. Turcja za 13,4 mld PLN wynegocjowała 109 Blackhawków. Brawo @TomaszSiemoniak i Cz.Mroczek
Reklama
Dodatkowo maszyny dla Turcji mają być produkowane na terytorium tamtego kraju – poinformował Reuters w marcu 2014 r.
CZYTAJ WIĘCEJ: Decyzja ws. Caracali „podjęta mimo wielu uchybień”. Będzie nowy przetarg?