Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Rosjanie blokują polską ekspertyzę

Czarne skrzynki Tu-154 nadal pozostają w posiadaniu Rosjan. Polscy śledczy tłumaczą, że nie mając do nich dostępu, bez zbadania rejestratorów nie są w stanie wydać ekspertyzy.

Czarne skrzynki Tu-154 nadal pozostają w posiadaniu Rosjan. Polscy śledczy tłumaczą, że nie mając do nich dostępu, bez zbadania rejestratorów nie są w stanie wydać ekspertyzy. Rosjanie nie udzielają informacji, czy kiedykolwiek zwrócą, wypożyczą lub chociaż udostępnią do badania czarne skrzynki rozbitego pod Smoleńskiem Tupolewa.

– Nie mamy w tej sprawie żadnego stanowiska strony rosyjskiej – tłumaczy w rozmowie z „Rzeczpospolitą” kpt. Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej.

Jedyne, czym dysponują w tej chwili polscy śledczy, to kopie nagrań zarejestrowanych przez czarne skrzynki Tu-154 oraz stenogramy. Do samych czarnych skrzynek nie ma jednak dostępu. Biegli z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie, którzy mają wydać opinie w sprawie nagrań, nie mogą tego zrobić bez uprzedniego zbadania przechowywanych w Moskwie oryginalnych nośników.

– Brak możliwości zbadania oryginałów blokuje wydanie końcowej ekspertyzy – mówi „Rzeczpospolitej” Mateusz Martyniuk, rzecznik prokuratora generalnego.

W celu wydania ekspertyzy polscy biegli muszą zobaczyć w jakim stanie są czarne skrzynki i same taśmy. Kluczowe jest też ustalenie z jakiego tworzywa są taśmy i jaka jest faktyczna długość nagrania. Tylko dostęp do czarnych skrzynek przechowywanych w Moskwie pozwoli zweryfikować wszystkie rozbieżności związane z nagraniami zarejestrowanymi 10 kwietnia.

Polscy prokuratorzy wnioskowali o zwrot czarnych skrzynek już 10 kwietnia 2010 roku. Rejestratory nadal pozostawały w rękach Rosjan. W czerwcu 2010 r. Prokuratorzy zwrócili się z prośbą o wypożyczenie czarnych skrzynek na 60 dni. Rejestratory jednak nadal pozostawały w rękach Rosjan. Prokuratorzy prosili też o możliwość udostępnienia czarnych skrzynek naszym specjalistom, jednak i w tym przypadku rejestratory pozostały w rękach Rosjan, a polscy biegli nie mieli możliwości ich zbadania.

– Czarne skrzynki to nasza narodowa własność i muszą zostać nam zwrócone – W załączniku 13 konwencji chicagowskiej, którą przyjęto, badając katastrofę, jest mowa o tym, że zwrot rejestratorów powinien nastąpić niezwłocznie po zakończeniu śledztwa. Załącznik mówi o badaniu przez specjalną komisję. Moim zdaniem wszystkie przewidziane w tym załączniku warunki zostały spełnione i skrzynki powinny niezwłocznie wrócić do Polski. Przetrzymując je, prokuratura rosyjska daje dowód braku zaufania do badania przeprowadzonego przez MAK. - tłumaczy prof. Genowefa Grabowska z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego.

 



Źródło: