GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Jest NAGRANIE! CBA może zaprzeczać, ale słowa o rozkazie spalenia budki padają

Tak jak zapowiadał w rozmowie z portalem niezalezna.pl

youtube.com/print screen
youtube.com/print screen
Tak jak zapowiadał w rozmowie z portalem niezalezna.pl Cezary Gmyz, na stornie tygodnika „Do Rzeczy” opublikowano fragment nagrania rozmowy Elżbiety Bieńkowskiej i Pawła Wojtunika. I choć rzecznik CBA twierdził co innego, to słowa o rozkazie spalenia budki strażniczej przy ambasadzie rosyjskiej tam padają.

Cezary Gmyz dotarł do nagrania – skrzętnie dotychczas skrywanego – rozmowy pomiędzy szefem CBA i ówczesną wicepremier Elżbietą Bieńkowską. Paweł Wojtunik mówi tam, że głośne zdarzenie sprzed dwóch lat z podpaleniem budki przy ambasadzie Rosji było prowokacją polskiej policji, a na sam pomysł wpadł były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz.

W poniedziałek rzecznik CBA twierdził, że „sugerowanie jakoby Paweł Wojtunik powiedział, że policja na zlecenie ówczesnego Ministra Spraw Wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza miała podpalić budkę przy ambasadzie jest niedorzecznością, nadużyciem, twierdzeniem nieprawdziwym i sprawia wrażenie celowej manipulacji”.

Po tym oświadczeniu na stronie tygodnika „Do Rzeczy” pojawiło się nagranie z kluczowym fragmentem rozmowy. Wojtunik opowiada tam Bieńkowskiej, że Sienkiewicz „nauczył się zarządzać przez telefon” i w tym kontekście padają następujące słowa.

Paweł Wojtunik: Stołeczny dostaje telefon, żebyśmy...
Elżbieta Bieńkowska: Ale jaja, ale jaja, ale jaja...
P.W.: Facet nauczył ich, że on dzwoni i im rozkazuje. I tak samo poszli, spalili budkę pod ambasadą, bo minister osobiście wymyślił taką... wiesz z takiego...
E.B.: Taką koncepcję, tak, tak...
P.W.: Z takiego zarządzania ręcznego są same problemy. Tym bardziej dla ministra, który nie ma takich uprawnień, on nie ma uprawnień.

Posłuchaj nagrania:

 



Źródło: niezalezna.pl,dorzeczy.pl

plk