Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Pierwszy sfałszowany stenogram Ewy Kopacz. Co premier powiedziała, a co jest w dokumencie?

„Nie mogę brać pod uwagę bezpieczeństwa każdej polskiej rodziny” – powiedziała w trakcie swojego exposé w Sejmie premier Ewa Kopacz.

Zbyszek Kaczmarek
Zbyszek Kaczmarek
„Nie mogę brać pod uwagę bezpieczeństwa każdej polskiej rodziny” – powiedziała w trakcie swojego exposé w Sejmie premier Ewa Kopacz. Słowa te wywołały konsternację na sali, jednak szef rządu nie sprostowała swojej wypowiedzi. Zamiast tego treść została zmieniona w sejmowych stenogramach.

Gdy 1 października przed Sejmem trwał protest górników, Ewa Kopacz w exposé poruszyła temat górnictwa. – Musimy chronić polskie górnictwo przed nieuczciwą konkurencją. Nie ustanę w wysiłkach, by ta branża stała się wreszcie rentowna – obiecała nowa premier. Po chwili oświadczyła, że „nie może brać pod uwagę bezpieczeństwa każdej polskiej rodziny”. W dalszej części swojej wypowiedzi nie wyjaśniła, czy chodzi o faworyzowanie jakiejś grupy odbiorców gazu, czy była to zwykła wpadka.

Jak sprawdziliśmy, w sukurs pani premier poszła Kancelaria Sejmu, ponieważ już w samym stenogramie wypowiedź poprawiono, dodając jeszcze jedno „nie” do zdania: „Nie mogę nie brać pod uwagę bezpieczeństwa każdej polskiej rodziny”.

Expose Kopacz trwało 44 minuty i przy długich wystąpieniach nietrudno o pomyłkę, jednak zazwyczaj są prostowane na sali, a w stenogramy się nie ingeruje. Tak było w 2006 r. przy trwającym blisko dwa razy dłużej (82 minuty) exposé Jarosława Kaczyńskiego. Wpadki, którą po chwili sprostował, czyli zdania „żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne”, w stenogramie nie korygowano.
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Samuel Pereira