Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Szef kampanii PO: Nie było agitacji w KPRM. Polskie flagi można postawić gdziekolwiek

Spot wyborczy PO zrealizowano w Kancelarii Premiera.

tzwiefka.pl
tzwiefka.pl
Spot wyborczy PO zrealizowano w Kancelarii Premiera. W klipie pojawił się dokładnie ten sam wystrój, wnętrze, a nawet strój, w jakim Donald Tusk kilka dni wcześniej wystąpił w orędziu. PKW po naszej publikacji, stwierdziła, że został złamany przepis kodeksu wyborczego, zabraniający agitacji w urzędach publicznych. Szef sztabu PO, Tadeusz Zwiefka jednak nie widzi problemu i przekonuje, że żadnej agitacji wyborczej w KPRM-ie nie było.
 
Prawo i Sprawiedliwość zapowiada złożenie zawiadomienia do prokuratury, a PKW potwierdza że złamano prawo. Czy PO wycofa swój spot?
Nie ma takiej potrzeby. Zasięgnęliśmy opinii prawnej, z której wynika, że nagranie spotu w kancelarii premiera nie spełnia znamion prowadzenia „agitacji wyborczej”. Miejsce jego wykonania, czyli kancelaria premiera nie jest w filmie w żaden sposób zaznaczona symbolem, czy napisem. W tym rozumieniu nie doszło do agitacji wyborczej. Jest nią tylko film, który jest puszczany w telewizji.

Wszyscy widzieli najpierw orędzie premiera, a po kilku dniach spot partyjny zrobiony dokładnie w tym samym miejscu, na tym samym tle biało-czerwonych flag. Premier nawet się nie przebrał do drugiego nagrania...
Polskie flagi przecież można postawić gdziekolwiek.

Pana zdaniem obraz, który pojawił się w spocie nie kojarzy się jednoznacznie z obrazem, który widzieliśmy w orędziu, kilka dni wcześniej?
Przekazuję panu tylko opinię prawną, której zasięgnęliśmy. Mi osobiście wydaje się być bardzo logiczna i spójna. Trzeba umieć odróżnić co jest prowadzeniem agitacji, a co jest prowadzeniem agitacji w budynku publicznym

Dwa dni temu Łukasz Pawełek, skarbnik PO zapewnił, że zostanie wystawiony rachunek przez kancelarię premiera, a partia „czeka jeszcze na fakturę za tę usługę”. Czy rachunek został już wystawiony? Na jaką kwotę?
Te pytania należy wystosować do ludzi zajmujących się u nas finansami, ja dzisiaj jeszcze nie widziałem się z panem Pawełkiem.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Samuel Pereira