W Warszawie ekshumowano dziś kolejną, 44 ofiarę katastrofy smoleńskiej. Prokuratura Krajowa potwierdziła przeprowadzane czynności. Do końca roku planowanych jest jeszcze 13 ekshumacji.
- Potwierdzam, że dziś została przeprowadzona kolejna ekshumacja. Ze względu na prośbę rodziny nie ujawniamy żadnych szczegółów - powiedział prokurator Arkadiusz Jaraszek z działu prasowego Prokuratury Krajowej. Ciało zostało przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Warszawie.
Ekshumacje rozpoczęły się w połowie listopada 2016 r. Jako pierwszych ekshumowano Lecha i Marię Kaczyńskich. Do końca grudnia ubiegłego roku ekshumowano w sumie 11 osób. Po dwóch miesiącach przerwy, w marcu 2017 roku, ruszył kolejny etap ekshumacji. Od marca do końca czerwca ekshumowano kolejne 22 osoby. Po kolejnych dwóch miesiącach przerwy, we wrześniu i październiku przeprowadzono już 11 ekshumacji.
Do końca roku, zgodnie z planami prokuratury, ma zostać ekshumowanych jeszcze 13 osób. W 2018 r. - 26.
Prokuratura Krajowa nie ujawnia szczegółów dotyczących wyników ekshumacji. Pod koniec lipca poinformowała, że dotąd stwierdzono nieprawidłowości w 13 trumnach - znaleziono w nich części ciał innych osób, ujawniono też zamianę dwóch ciał. Nieprawidłowości stwierdzono m.in. w trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To nie jedyne tego typu przypadki, już podczas ekshumacji przeprowadzonych w latach 2011 - 2012 ujawniono zamianę sześciu ciał.
Nieprawidłowości przy sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej dotyczy jedno ze śledztw prowadzonych przez zespół prokuratorów wyjaśniających okoliczności katastrofy. W tej sprawie przesłuchanych zostało już kilkudziesięciu świadków, m.in. były premier Donald Tusk, b. minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i była premier, była minister zdrowia Ewa Kopacz.