„To każe zadać fundamentalne pytania”. Debata po najnowszym odcinku serialu „Reset”
- Z tych spotkań nie ma notatek, śladów tych spotkań, nie mamy szczegółowych informacji na temat treści wymienianych pomiędzy SKW a FSB. Fakt, że dopiero po roku tego rodzaju spotkań nastąpiła najpierw prośba o zgodę na podpisanie umowy, [...] dwa lata później została ona podpisana, to każe zadać fundamentalne pytania dotyczące tej umowy i współpracy oraz tego, co wiedzieli i nie wiedzieli politycy pełniący funkcje ministrów czy wiceministrów obrony narodowej - powiedział podczas debaty po emisji najnowszego odcinka serialu "Reset" prof. Sławomir Cenckiewicz, współautor produkcji.
"Reset": wizyty przedstawicieli FSB w siedzibie SKW
W najnowszym odcinku serialu "Reset" ujawniono, że w latach 2011-2014 przedstawiciele rosyjskiej FSB wizytowali siedzibę SKW przy ul. Oczki w Warszawie... około sto razy. Z żadnego ze spotkań nie powstała notatka.
O ustaleniach z nowego odcinka serialu "Reset" rozmawiano podczas debaty na antenie TVP Info.
"Donald Tusk uważa, że cała umowa pomiędzy SKW a FSB dotyczyła wycofania polskiego kontyngentu z Afganistanu. Już nawet ta statystyka mówiąca o tym, że około 100 razy przedstawiciele FSB gościli w siedzibie SKW, pokazuje, że nie mogli dyskutować tylko o jednej sprawie. To była dalej idąca współpraca. Mówimy tylko o statystyce wejść do budynku SKW w Warszawie, czyli niejako mówimy o oficjalnych spotkaniach. Nie ma tutaj dwudniowej imprezy, imprezy alkoholowej w Zakopanem czy Wieliczce, gdzie towarzysze z FSB razem z kierownictwem SKW zjechali sobie poimprezować pod ziemię. Tego wszystkiego ta statystyka nie ujmuje. Całość tego zjawiska pokazuje intensywność tych kontaktów i nie da się 100, 150 czy 200 razy dyskutować w kółko o jednym. Ja się do tego odwołuję tylko dlatego, że mówił o tym Donald Tusk"
– powiedział współautor serialu prof. Sławomir Cenckiewicz.
Odnosząc się do faktu, iż nie udało się dotrzeć do nagrań dźwiękowych z tych rozmów, odparł, że "dotarliśmy tak daleko jak byliśmy w stanie wykorzystując dostępne dziennikarzom, naukowcom narzędzia". Wskazał, że "w tej całej sprawie najważniejsze jest to, co oznacza między innymi rejestr tych spotkań - wskazuje on, że między przedstawicielami FSB a najwyższymi funkcjonariuszami SKW przez bardzo długi okres zanim została podpisana formalna umowa dotycząca tej kwestii trwały bardzo intensywne spotkania".
"Z tych spotkań nie ma notatek, śladów tych spotkań, nie mamy szczegółowych informacji na temat treści wymienianych pomiędzy SKW a FSB. Fakt, że dopiero po roku tego rodzaju spotkań nastąpiła najpierw prośba o zgodę na podpisanie umowy i wniosek taki został przez SKW złożony do premiera Tuska, a Tusk się zgodził, dwa lata później została podpisana umowa, to każe zadać fundamentalne pytania dotyczące tej umowy, współpracy oraz tego, co wiedzieli i nie wiedzieli politycy pełniący funkcje ministrów czy wiceministrów obrony narodowej. Tak przynajmniej twierdzą nasi rozmówcy – ten kształt i fakt, że te bardzo intensywne rozmowy trwały zanim została podpisana umowa wskazuje na możliwość próby legalizacji istniejących już spotkań, a to oznacza, że być może ktoś zorientował się, ze rzecz jednak bez precedensu"
– podkreślił prof. Cenckiewicz.
W "Resecie" mówiono też o wydarzeniach z 2015 roku, kiedy to Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO zostało przejęte przez Antoniego Macierewicza, ówczesnego ministra obrony narodowej. Redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz przypomniał, że nazwa tej organizacji była "przykrywką".
"Formalnie była to jakaś instytucja stworzona przez oficerów polskich służb specjalnych, którzy podjęli współpracę z Rosją. Ci oficerowie przenoszą dokumenty, swoją wiedze i zamykają się przed służbami, które są przejmowane przez nowy rząd i mają możliwość dalszej współpracy. Uważają, że regulacje państwa polskiego ich nie dotyczą, że są wyspą i mają dostęp do dokumentów, tajemnic polskich służb specjalnych"
– wskazał.
Wizyta patriarchy Cyryla w Polsce
Podczas debaty komentowano też wizytę patriarchy Cyryla w Polsce w czasie rządów PO-PSL.
"Skoro Polskę odwiedzał Władimir Putin, skoro do Rosji jeździł Donald Tusk, logiczne, że musiał się pojawić w Polsce patriarcha Rusi ze względu na to, że jest częścią systemu KGB, FSB. To jest kontekst, w którym Władimir Putin buduje swoją tożsamość. To był już wtedy rozpoczęty proces budowania Moskwy jako rzekomej alternatywy dla zachodu, który ma być zgniły, niemalże upadły, a ostoją konserwatyzmu miałyby być Moskwa. Do tego potrzebny jest również ten aspekt. Któż może robić to lepiej niż człowiek blisko związany z KGB i FSB"
– powiedział Michał Rachoń, współautor serialu.
Dodał też, że "reset był polityką totalną – dotyczącą każdej dziedziny życia. mieliśmy wątki sportowe, kulturowe, mamy wątki duchowe - nie było dziedziny życia, której reset nie objął i to jest jeden z dowodów.
Źródło: TVP Info, niezalezna.pl
