Nie rozumiem, dlaczego niektórzy politycy nie pojawili się na pogrzebie b. premiera Jana Olszewskiego. Są takie momenty, jak śmierć, kiedy powinny ginąć wszystkie wcześniejsze uprzedzenia czy spory - oświadczył dziś szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin.
Sasin skomentował w TVP Info nieobecność niektórych polityków na pogrzebie b. premiera Jana Olszewskiego, który zmarł w ub. czwartek w wieku 88 lat.
Olszewski był premierem w latach 1991-1992, obrońcą opozycjonistów w procesach politycznych w okresie PRL, doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W 2009 r. został odznaczony Orderem Orła Białego. W sobotę, po dwudniowych uroczystościach żałobnych, trumna z ciałem Jana Olszewskiego została złożona do grobu na cmentarzu na Wojskowych Powązkach. W pogrzebie uczestniczyli m.in. przedstawiciele najwyższych władz, rodzina i przyjaciele zmarłego, a także tłumy warszawiaków.
Szef KSRM powiedział, że nie rozumie, dlaczego niektórzy politycy nie pojawili się na pogrzebie Jana Olszewskiego, bo - jak wskazał - "są takie momenty, jak śmierć, gdzie powinny ginąć wszystkie wcześniejsze uprzedzenia czy spory".
"Okazało się, że dla bardzo wielu polityków w Polsce, również w obliczu śmierci te spory są jednak najważniejsze"
- stwierdził Sasin.
Zwrócił uwagę na tragiczną śmierć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza i przypomniał, że w uroczystościach pogrzebowych udział wzięli m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki oraz przedstawiciele PiS.
"(Mimo) że byliśmy w sporze z prezydentem Adamowiczem, ale jednak są takie momenty, kiedy ten spór schodzi na dalszy plan i nie ma sensu tego w takich momentach prezentować"
- podkreślił Sasin.
Szef KSRM odniósł się również do wypowiedzi, które b. prezydent Lech Wałęsa umieszczał w sobotę na Twitterze, w czasie uroczystości pogrzebowych Jana Olszewskiego.
Wśród wpisów - do których Wałęsa dołączył zdjęcia przedstawicieli władz państwowych, biorących udział we mszy pogrzebowej - znalazły się m.in. takie, jak: "Widzę, że jest tak jak 13 grudnia 1981. Prezes wyspał się, przeczytał +Gazetę Wyborczą+ na swój temat i jako ostatni przybył do kościoła, gdzie wszyscy tylko na niego czekają. +Państwo+ PIS na jednym zdjęciu. Do października 2019 roku" czy "Te miny mówią same za siebie. Oni nie są myślami na pogrzebie śp. Premiera Jana Olszewskiego. Oni są myślami co będzie z nimi po wyborach do europarlamentu i parlamentarnych i prezydenckich. Wiatr nadziei na zmiany, powiał już z Gdańska".Sasin ocenił, że "nienawistne wpisy" Wałęsy pokazują "małość".