Dochody państwa polskiego są stabilne - takie przesłanie do Polaków wygłosił w Białej Podlaskiej premier Mateusz Morawiecki. Mówił także o działaniach rządu w walce z inflacją, którą nazwał "straszną" i podkreślił, że jest ona m.in. wynikiem agresji Rosji na Ukrainę.
Premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Lubelskim Urzędzie Celno-Skarbowym w Białej Podlaskiej pokreślił, że rząd Zjednoczonej Prawicy uszczelnił lukę VAT.
- Dzisiaj budżet państwa polskiego należy do obywateli polskich. W czasie poprzednim widać było wyraźnie, jak rośnie ta luka VAT
- powiedział premier.
Szef rządu przekazał, że oglądał w Urzędzie Celno-Skarbowym nowoczesny sprzęt, który jest wykorzystywany, "aby zapobiegać przemytnikom, wyłapywać nieprawidłowości, eliminować mafie VAT-owskie".
- I dlatego te dochody państwa polskiego są stabilne, dlatego możemy przeznaczać je na dodatek węglowy, dodatek do innych surowców: pellet, LPG, drewno opałowe, olej opałowy, a także na wszystkie działania, które osłaniają Polaków przed skutkami inflacji
- powiedział Morawiecki.
Przyznał, że inflacja jest "straszna", ale rząd robi "wszystko, aby złagodzić ten ból, który dzisiaj jest doświadczeniem tylu polskich rodzin". Jak dodał, inflacja to efekt m.in. agresji Rosji na Ukrainę.
- A my w kraju robimy to, co w naszej mocy i będziemy robić to, co w naszej mocy. To jest nasze zobowiązania wobec was, drodzy rodacy, wobec wszystkich Polaków, bo budżet należy do was, a nie do mafii VAT-owskich. Tak długo, jak będzie rządziło Prawo i Sprawiedliwość, tak długo właśnie w ten sposób będziemy kształtować system finansów publicznych
- zapewnił Morawiecki.