Projekt ustawy o Sądzie Najwyższym spełnia wymogi Komisji Europejskiej, ale czas pokaże, czy będzie elementem kończącym upolitycznioną dyskusję na temat KPO - powiedziała wiceminister rozwoju i technologii Olga Semeniuk-Patkowska. Jeszcze w tym tygodniu Sejm ma się zająć projektem nowelizacji ustawy o SN.
Zgodnie ze wstępnym harmonogramem obrad Sejmu na najbliższym posiedzeniu, które rozpocznie się 11 stycznia, planowane jest pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o SN. Olga Semeniuk-Patkowska pytana o to, czy nadchodzący tydzień przyniesie rozstrzygnięcie dotyczące kompromisu z Komisją Europejską ws. KPO wskazała, iż nie ma pewności, że przyjęcie proponowanych rozwiązań zakończy spór z Brukselą.
"Zdajemy sobie sprawę, że ten projekt ustawy spełnia wymogi KE, ale czy będzie elementem kończącym upolitycznioną dyskusję na temat KPO, to nie możemy tu jednoznacznie postawić kropki. (...) Czas pokaże"
- powiedziała.
"Zrobimy dużo, by środki z KPO uzyskać, ale nie jesteśmy naiwni"
- dodała.
Zapytana, czy jeśli Solidarna Polska zagłosuje przeciwko nowelizacji ustawy o SN, oznacza rozbicie koalicji, wskazała, że ma nadzieję, że "nie ma złej woli po stronie koalicjanta".
"Nie widzę przestrzeni do tego, by Zbigniew Ziobro podjął decyzję wbrew interesom Polski, a nasze interesy, jako formacji są zawsze w interesie społecznym. (...) Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mogli się rozstawać ze Zbigniewem Ziobrą czy Solidarną Polską"
- podkreśliła.
"To nie jest tak, że idziemy na kompromis i ustępstwa, które są druzgocące z punktu widzenia polskiej suwerenności"
- dodała.
Nowelizacja ustawy o SN zakłada, że sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał Naczelny Sąd Administracyjny, a nie, jak obecnie, Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN. Propozycja nowelizacji przewiduje też poszerzenie zakresu tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, który mogłaby inicjować nie tylko strona postępowania, ale także z urzędu sam sąd. Projekt uzupełnia także sposób badania bezstronności sędziego.
Dwa dni po złożeniu projektu zmian w ustawie o SN, prezydent oświadczył, że nie współuczestniczył w jego przygotowaniu ani nie konsultowano go z nim. Zaznaczył, że nie zgodzi się na rozwiązania godzące w system konstytucyjny oraz nie pozwoli, aby do polskiego systemu prawnego został wprowadzony jakikolwiek akt prawny, który będzie podważał nominacje sędziowskie albo pozwalał komukolwiek je weryfikować. Zaapelował jednocześnie o spokojne i konstruktywne prace parlamentarne nad projektem.
Negatywnie o projekcie wypowiedział się też minister sprawiedliwość, szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. Oświadczył, że resort sprawiedliwości i SP nie zaakceptują projektu o SN w przedłożonej przez PiS formie. Jego zdaniem, proponowane przepisy naruszają konstytucję w wielu miejscach i ingerują głęboko w polską suwerenność. Ziobro poinformował wtedy, że SP oczekuje od premiera rozmów o proponowanych przepisach. W środę w KPRM odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z parlamentarzystami Solidarnej Polski ws. projektu nowelizacji ustawy o SN. Było to drugie spotkanie szefa rządu z politykami SP w tej sprawie; pierwsze odbyło się 23 grudnia ub.r.