Prof. Wiącek dla Niezalezna.pl: Wyrok TK wykluczył powoływanie zarządów mediów publicznych przez rząd
Oceniając działania związane z przejmowaniem przez rząd Donalda Tuska kontroli nad mediami publicznymi Rzecznik Praw Obywatelskich przyznał w rozmowie z Niezalezna.pl, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z grudnia 2016 r. na który powołuje się większość sejmowa „wskazywał na niekonstytucyjność obecnej regulacji prawnej”. - Natomiast wyrok ten wykluczył również powoływanie rad i zarządów przez rząd czy jego członków, bez udziału Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji – powiedział prof. Marcin Wiącek. Odnosząc się do zapowiedzi usuwania sędziów rekomendowanych przez zreformowaną KRS przyznał, że „unieważnienie powołań sędziowskich w drodze ustawy byłoby niedopuszczalne”.
W środę szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz, wkraczając w ustawowe kompetencje Rady Mediów Narodowych, a także pomimo postanowienia TK o zabezpieczeniu zobowiązującym skarb państwa do powstrzymania się od dokonywania zmian w radach nadzorczych i zarządach mediów publicznych, zdecydował o przejęciu kontroli nad TVP, Polskim Radiem oraz Polską Agencją Prasową.
Konieczne są wyjaśnienia
O ocenę bezprecedensowej decyzji Sienkiewicza spytaliśmy Rzecznika Praw Obywatelskich prof. Marcina Wiącka.
Zdaniem naszego rozmówcy, „Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego powinno wyjaśnić opinii publicznej, z jakich przyczyn uznano, iż minister posiada kompetencję do powołania rad nadzorczych spółek publicznej radiofonii i telewizji”.
- Prawdą jest, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z grudnia 2016 r. wskazywał na niekonstytucyjność obecnej regulacji prawnej. Natomiast wyrok ten wykluczył również powoływanie rad i zarządów przez rząd czy jego członków, bez udziału Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Dlatego należy niezwłocznie dokonać nowelizacji ustawy medialnej w kierunku wskazanym przez Trybunał Konstytucyjny - tak aby organy spółek medialnych były powoływane w sposób gwarantujący im niezależność od władzy politycznej
- stwierdził prof. Wiącek.
Czystki w wymiarze sprawiedliwości
A co z zapowiadanymi przez polityków koalicji rządzącej „unieważnieniami” nominacji sędziowskich (tych z rekomendacji przez Krajową Radę Sądownictwa po 2018 r.)? Tego domagają się upolitycznione stowarzyszenia sędziowskie, a najwyraźniej minister sprawiedliwości ich posłucha.
Rzecznik Praw Obywatelskich stwierdził, że „unieważnienie powołań sędziowskich w drodze ustawy byłoby niedopuszczalne”.
- Natomiast zgodnie z art. 180 ust. 2 konstytucji sędzia może być złożony z urzędu - tylko orzeczeniem sądowym wydanym na podstawie ustawy. Nie może więc funkcjonować zgodnie z konstytucją przepis ustawy generalnie unieważniający powołania sędziowskie. Złożenie sędziego z urzędu może być wynikiem decyzji sądu, podjętej po zbadaniu indywidualnej sprawy - a nie parlamentu
- ocenił prof. Wiącek.
W środę szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz bezprawnie odwołał dotychczasowych prezesów Zarządów TVP, Polskiego Radia, Polskiej Agencji Prasowej oraz Rady Nadzorcze. Powołał też nowe Rady Nadzorcze spółek, które powołały nowe Zarządy Spółek. Po tej decyzji Sienkiewicza, inspirowanej uchwałą Sejmu z 19 grudnia br. w sprawie „przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz PAP” do siedzib wspomnianych mediów weszli „silni ludzie” Tuska, próbując siłowo przejąć nad nimi kontrolę.
14 grudnia Trybunał Konstytucyjny wydał postanowienie o zabezpieczeniu zobowiązujące Skarb Państwa do powstrzymania się od czynności zmierzających do likwidacji spółek publicznej radiofonii i telewizji i dokonywania zmiany w ich zarządach. Wniosek o takie zabezpieczenie sformułowano w ramach zaskarżenia do Trybunału Konstytucyjnego przez grupę posłów reprezentowanych przez Krzysztofa Szczuckiego (PiS) przepisów umożliwiających likwidację i rozwiązanie spółek kapitałowych stanowiących jednostki publicznej radiofonii i telewizji. Posłowie zawnioskowali, by zabezpieczenie obowiązywało do czasu rozpoznania konstytucyjności tych przepisów przez Trybunał.
ZOBACZ WIĘCEJ o bezprawiu „koalicji 13 grudnia” w Telewizji Republika
Źródło: niezalezna.pl
