"Siedzę sobie z moimi rosyjskimi przyjaciółmi (...) rozmawiamy o głupich Polakach" - napisał w sieci jeden z uczestników spotkania zorganizowanego przez posła Konfederacji Grzegorza Brauna. Podobnych tez nie brakowało.
Tydzień temu w czwartek, tj. 14 lipca, zebrał się w Sejmie parlamentarny zespół ds. stosunków międzynarodowych oraz interesów Polski i Polonii, którego szefem mianował się Grzegorz Braun. Na początku obrad polityk Konfederacji zapowiedział dumnie, że temat posiedzenia brzmi: „Stop ukrainizacji Polski”. Chwilę później zaprezentował „broszurkę” pod właśnie takim tytułem, przygotowaną przez "ekspertów" Konfederacji Korony Polskiej.
Podczas zebrania padały antyukraińskie tezy.
"Próbuje nam się wmówić przez oficjalne czynniki, że naszym wrogiem jest Rosja. Problem z tą narracją jest taki, że Polska z Rosją nie ma sporów terytorialnych. Na terenie Polski nie mieszka mniejszość rosyjska, więc de facto Polska i Rosja nie ma powodów do tego, żebyśmy my czuli się wrogo jedni do drugich. Owszem, Rosja w celach geostrategicznych jest wrogiem Stanów Zjednoczonych, tylko, że one mają inny interes niż Polska. Rząd Polski powinien reprezentować interesy Polski"
- tak brzmiała jedna z nich, wypowiedziana przez Wojciecha Sińskiego z Konfederacji Korony Polskiej.
Na posiedzeniu Braunowi towarzyszył człowiek, który na Twitterze popełnił właśnie następujący wpis:
"Siedzimy sobie w centrum Groznego z moimi rosyjskimi przyjaciółmi, rozmawiamy o filmach, teatrze, głupich polakach myślących o tym, że Donbas będzie ukraiński, słuchamy lokalnej czeczeńskiej muzyki i powiem jedno. Życzę Donbasowi, żeby kwitł pod rosyjską władzą tak, jak Czeczenia"
- napisał Marcin Skalski, publikujący m.in. na prorosyjskim portalu konserwatyzm.pl, znany też z portalu kresy.pl.
Marcin Skalski występował podczas posiedzenia zespołu parlamentarnego "Stop Ukrainizacji Polski" Grzegorza Brauna pic.twitter.com/Z5BFWOiuoO
— gromota (@gromotapl) July 24, 2022