10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

RESET: Rząd Tuska brnął w rosyjskie surowce. Koncepcja Putina padła dopiero po zmianie władzy

Rząd PO-PSL chciał kontynuować i rozwijać współpracę z Rosją w kwestiach surowców energetycznych - wynika z dokumentów pokazanych w nowym odcinku serialu "Reset". Michał Rachoń rozmawiał z Tedem Garrishem, jednym z autorów sukcesu obalenia rosyjskiej koncepcji "gazociągi zamiast czołgów". Pochwalił on polskie władze za uniezależnianie się od rosyjskich surowców w ostatnich latach - było to jednak możliwe dopiero wtedy, gdy władzę przejął rząd PiS.

T.Garrish
T.Garrish
fot. TVP Info

Rząd Tuska brnął w rosyjskie surowce

Od samego początku budowania polityki z Rosją za czasów rządów PO-PSL, pojawiały się kwestie gazowe. W najnowszym odcinku "Resetu" pokazano zbliżenie rządu PO-PSL z Rosją w kwestii gazu, w tym koncepcję geopolityczną z użyciem Nord Streamów. Polska część rozmów "z Rosją jaka ona jest" za rządów Tuska wpisywała się w ten plan.

W tezach na rozmowy szefa MSZ Radosława Sikorskiego o bezpieczeństwie energetycznym na rozmowy ze Siergiejem Ławrowem wpisano, że "będąc odbiorców rosyjskich surowców energetycznych, chcielibyśmy kontynuować i rozwijać współpracę z Federacją Rosyjską w tym zakresie". 

Resetfot. / TVP Info

W innym ujawnionym przez autorów "Resetu" dokumencie czytamy, że Wladimir Putin nalegał na uznanie przez Polskę zasadności budowy gazociągu bałtyckiego. W tej samej rozmowie Putin wyraził sprzeciw wobec... szukania winnych w sprawie Katynia, by "nie rozpalać resentymentów antyrosyjskich".

Resetfot. / TVP Info

Po zmianie władzy przyszło uniezależnienie

Wszystko zmieniło się jednak za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. Rosyjska koncepcja dominacji nad Europą za pomocą Nord Stream wzięła w łeb m.in. ze względu na rewolucję gazu łupkowego. Ropa naftowa i gaz mogły być sprzedawane dużo taniej. Do tego potrzebna była także wola polityczna. Koncepcja rosyjska "gazociągi zamiast czołgów" zawaliła się.

Tą sprawą osobiście zajmował się Ted Garrish, były zastępca departamentu energii w USA. W "Resecie" rozmawiał z nim Michał Rachoń.

W 2017 roku rząd rozpoczął pozyskiwania gazu ziemnego od USA. Cały sektor gazu ziemnego w USA rozwijał się wtedy dynamicznie. W pewnym momencie odkryto, że rzeczywiście można wykorzystywać technologię łupkową aby otrzymać gaz i produkty pochodne i można to wprowadzać na rynek. 

– powiedział Garrish.

"Polska bardzo wcześnie zauważyła, że należy uniezależnić się od rosyjskich wpływów. Sprzedaż naszego gazu odbywała się bez haczyków. Było to po prostu opłacalne i dla Polski i dla USA. De facto to była dobra umowa dla dwóch krajów. Udało nam się dobrze zagospodarować potrzeby Polski i zdolność USA, żeby te potrzeby spełnić. Po prostu można było się od Rosji odciąć. To był bardzo ciekawy czas" - podkreślił. 

Jak dodał, to była bardzo wydajna metoda, by uniezależnić się od Rosji. "Rosjanie byli w stanie manipulować ceną, my natomiast tu w USA oferowaliśmy gaz po cenie rynkowej. W USA udało nam się zaoferować lepszą cenę i gaz mógł płynąć" - zaznaczył.  

 



Źródło: niezalezna.pl

#Rosja #reset #Michał Rachoń #Sławomir Cenckiewicz

mk