Do rekordowego zwycięstwa w NBA poprowadził ekipę "Grzmotów" Isaiah Joe, który wyrównał swój najlepszy wynik punktowy w sezonie - 31. Gwiazda gospodarzy, Kanadyjczyk Shai Gilgeous-Alexander, zdobył 27 punktów, trafiając 9 z 14 rzutów z gry. Dołożył 12 asyst w ciągu 27 minut, a ostatnią kwartę przesiedział już na ławce.
Thunder pokonali Bulls
Zespół z Oklahoma City ma obecnie bilans 63-12 i zachowuje szanse, by zakończyć sezon zasadniczy z 70 zwycięstwami, ale musiałby wygrać wszystkie pozostałe mecze. Tę granicę osiągnęły w przeszłości jedynie dwie drużyny: Warriors w sezonie 2015/16, którzy wygrali 73 spotkania, oraz Chicago Bulls z 72 triumfami w sezonie 1995/96.
"Grzmoty" wciąż jako jedyni z Konferencji Zachodniej zapewnili sobie udział w play off. Na Wschodzie bezpośredni awans wywalczyli dotychczas Cleveland Cavaliers (60-15), broniący tytułu Boston Celtics (56-19) oraz New York Knicks (47-27).
Z tych drużyn w poniedziałek wystąpili Celtics, wygrywając w Memphis z zespołem Grizzlies 117:103. "Celtowie" zakończyli tę serię wyjazdową z bilansem 6-0, co jest ich pierwszym takim osiągnięciem w historii klubu. Łącznie ich dorobek w halach rywali wynosi 32-7. Brakuje im dwóch zwycięstw do wyrównania innego rekordu Warriors z sezonu 2015/16, a pozostały im dwa mecze wyjazdowe: 8 kwietnia w Nowym Jorku i następnego dnia w Orlando.