"Gdyby w ogóle z kimkolwiek rozważać koalicję, to sensowniej byłoby taktycznie dogadać się z obecną opozycją" - powiedział Przemysław Wipler z Konfederacji w rozmowie z Onetem. "Kiedy nurt narodowy jest poniżany przez otoczenie PO jeden z polityków Konfederacji proponuje sojusz z Platformą dla oczyszczenia państwa" - skomentował sytuację Tomasz Sakiewicz.
Przemysław Wipler, który ogłosił powrót do polityki nieco ponad tydzień temu, będzie liderem listy Konfederacji w Toruniu w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Ostatnio został zapytany w programie "Onet Rano", czy popiera pomysł utworzenia po wyborach koalicji między jego formacją polityczną a Prawem i Sprawiedliwością. Zauważono, że polityk był kiedyś związany z PiS, więc - jak zasugerował dziennikarz - mógłby pełnić rolę łącznika.
Mówienie, że kiedyś byłem związany z PiS, to tak samo uczciwe, jak gdyby każdą rozmowę z Radosławem Sikorskim zaczynać od stwierdzenia, że "kiedyś był pan związany z PiS, więc czy będzie pan łącznikiem z tą partią?" - odrzekł z irytacją Wipler.
Ale teraz powiem coś o czym nie mówiłem wcześniej. Gdyby w ogóle z kimkolwiek rozważyć koalicję, to uważam, że z różnych powodów sensowniej byłoby taktycznie dogadać się - na głębokie zmiany w Polsce po tych ostatnich 8 latach; na techniczne wyczyszczenie państwa - z obecną opozycją. Ale bez Lewicy
Swoją drogą w czasie kiedy nurt narodowy jest poniżany przez otoczenie PO jeden z polityków Konfederacji proponuje sojusz z Platformą dla oczyszczenia państwa.
— Tomasz Sakiewicz (@TomaszSakiewicz) August 7, 2023
Ciekaw jestem co na to narodowcy z @KONFEDERACJA_ ? Wiązać się ze środowiskiem, które Dmowskiego nazywa faszystą, a organizacje podziemia narodowego antysemickimi i "brunatnymi"? Środowisko, które wszem i wobec na świecie mówi, że dzisiejsi narodowcy to spadkobiercy faszyzmu i…
— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) August 7, 2023