Hołownia chce być marszałkiem Sejmu? Świetnie. Czarzasty chce być marszałkiem Sejmu? Świetnie. Będzie i jeden, i drugi, a raczej jeden po drugim. Lewica nie powinna mieć marszałków obu izb? Nie ma problemu, Biejat też nie będzie całą kadencję, dwa lata i myk, gdy Czarzasty weźmie Sejm, do TV wrócą może orędzia Tomasza Grodzkiego.
Tę ideę można rozszerzyć na program rotacyjny. Na przykład: PSL nie chce aborcji? Okay, dwa lata jesteśmy przeciw. Lewica chce, nawet bardzo – dwa lata będziemy za. Politycy znaleźli sposób na powszechne szczęście, zaraz uwierzę, że faktycznie zasłużyli, by wygrać wybory.
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
            
            
           
                         
                         
                        ![Kosiniak-Kamysz odtrąbił swój wielki "sukces". Otrzymał ripostę od Błaszczaka [ZOBACZ]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/31/n_2200cc10d9139cf7554b76f63b8a0c5a007f833b81b96e42f9a1bd525b10cc89_c.jpg?r=1,1) 
             
            ![Skandal z Jońskim w roli głównej. "Kierujemy zawiadomienie do prokuratury" - zapowiadają politycy PiS [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/31/n_594ab7700fd8ff082cc03e6151460b2002bdbbec62e2283ead2ecff0959725f7_c.jpg?r=1,1) 
             
             
             
             
            