Wczoraj, jak co miesiąc, politycy PiS uczcili pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej. Po porannym nabożeństwie odprawionym w warszawskim kościele seminaryjnym politycy przeszli przed pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a następnie przed pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej na placu Piłsudskiego. Przed pomnikami złożono wieńce.
Na placu Piłsudskiego obecni byli również inni obywatele. Nie zabrakło również aktywistów-prowokatorów, którzy w każdą miesięcznicę katastrofy smoleńskiej składają przed pomnikiem na placu Piłsudskiego wieniec o treści: "Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który, ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski".
Tym razem, grupa przyszła z banerami: "Kłamstwo smoleńskie", Nie ma nic wiecznego na pl. Piłsudskiego", "Szczęśliwej Polski już czas", "Widmo wojny światowej... PiS chce wojny domowej. Prezent dla Putina", "Nigdy więcej rządów PiSu". W momencie, gdy pojawił się polityk PiS Maciej Wąsik, rozległy się krzyki: "Będziesz siedział".
Gdy grupa polityków PiS przechodziła przed pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku prezes PiS zerwał jednej osobie baner z napisem "Kłamstwo smoleńskie". Rozległy się okrzyki: "Dewastator, dewastator", "Kaczyński dewastator", "Kaczyński zerwał baner", "skandal". Sprowokowany sytuacją Jarosław Kaczyński, odpowiedział jednemu z "zadymiarzy". Nie użył jednak niecenzuralnego słownictwa, niemniej jednak politycy z ekipy Tuska postanowili rozkręcić z tego powodu konkretną aferę.
Najpierw prowokowali, teraz chcą karać...
Głównie zrobił to Krzysztof Brejza (KO), który udostępnił w sieci film, jednak uwzględniając tylko reakcję prezesa PiS. Pominął fragment, gdzie był on atakowany i obrażany.
Europoseł stwierdził, że żadnemu politykowi nie przystoi używanie tego typu słów, niezależnie od sytuacji. Dodał, że politycy powinni być wzorem postępowania.
"Jarosław Kaczyński wielokrotnie próbował budować mit swojej partii - jako partii inteligenckiej, partii - jak to czasem prezes używał sformułowania - 'ludzi lepszego sortu', a okazuje się, że pod tym mitem, pod tą maską, kryje się język bardzo wulgarny, chuligański"
– rzucił Brejza.
I dodał - jeżeli pozwolimy na to, żeby "debata publiczna była usłana tego typu wulgaryzmami, takim chamstwem, jakie zaprezentował Jarosław Kaczyński, zwracając się do innych osób, to z nas, polityków wzór będą brać inni obywatele.
To może powinniśmy w tym miejscu przypomnieć wypowiedzi polityków jego ugrupowania, w tym lidera - Donalda Tuska - który niejednokrotnie, podczas spotkań z potencjalnymi mieszkańcami, gdzie wprost wyrażał groźby wobec poprzednich rządzących oraz namawiał do nienawistnej postawy.
Poniżej kilka przykładów:
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, najwyżsi dowódcy Wojska Polskiego i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Oglądaj Telewizję Republika na żywo: