Adwokat Adam Gomoła w serwisie X opisał kulisy działań Ministerstwa Sprawiedliwości dotyczących konkursów na pomoc dla pokrzywdzonych z Funduszu Sprawiedliwości. Jak wskazał, resort wynajął zewnętrzną firmę za kwotę sięgającą niemal miliona złotych, aby zajmowała się oceną ofert w konkursach pomocowych.
„Zewnętrzna firma została wynajęta za prawie MILION ZŁOTYCH do pracy, którą powinni wykonywać urzędnicy ministerstwa, bo za to im się płaci”
– podkreślił Gomoła. Zwrócił uwagę, że w przetargu wystartował tylko jeden podmiot, a umowę podpisano dopiero przedwczoraj – w momencie, gdy sprawa zaczęła być nagłaśniana przez media.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Według adwokata, do dziś prywatna firma nie rozpoczęła pracy, ponieważ nie otrzymała dokumentów z Ministerstwa Sprawiedliwości, a cały program pomocy dla pokrzywdzonych pozostaje faktycznie zablokowany. „Program pomocy pokrzywdzonym stoi” – zaznaczył.
Szczególnie kontrowersyjny jest wątek próby zaangażowania do oceny ofert osoby, która jednocześnie jest klientką adwokata i byłą urzędniczką resortu. Jak wskazał Gomoła, do jego klientki wysłano maila z propozycją współpracy, mimo że – według narracji prokuratury – ma ona być członkiem „zorganizowanej grupy przestępczej”.
„Chcieliście, aby oferty w nowym konkursie oceniała osoba, którą jednocześnie chcecie wtrącić do więzienia?”
– pyta wprost adwokat, kierując zarzuty pod adresem ministra Waldemara Żurka.
❌️ To jest megaskandal.
— Adam Gomoła (@antylis) December 19, 2025
❌️ Zewnętrzna firma została wynajęta przez @w_zurek za prawie MILION ZŁOTYCH do oceny ofert na pomoc w konkursach na pomoc pokrzywdzonym z
Funduszu Sprawiedliwości.
❌️ Czyli wynajęto ją do pracy, którą powinni robić urzędnicy Ministerstwa, bo…
Do sprawy odniósł się także Bartosz Lewandowski, komentując ustalenia „Rzeczpospolitej”.
„Pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości nie trafią do pokrzywdzonych co najmniej do 1 stycznia 2026 r. Za to resort zlecił prywatnej spółce ocenę wniosków za milion złotych, nie przekazując jej żadnych dokumentów”
– napisał, określając sytuację jako „bałagan i kompromitację”.
Grubo.
— Bartosz Lewandowski (@BartoszLewand20) December 19, 2025
Pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości nie trafią do 1.01.26 r. do pokrzywdzonych i pomocy nie będzie.
Za to @MS_GOV_PL zleciło prywatnej spółce ocenę wniosków za 1 MILION złotych…. nie przekazując jeszcze żadnych dokumentów.
Ale bałagan i kompromitacja. https://t.co/5Ky6xE7V0n