"Wiemy doskonale, że Tusk jest realizatorem polityki niemieckiej, a Niemcy nie chcą atomu w Polsce. Nigdy nie chcieli. Habeck powiedział mi kiedyś wprost, że realizacja programu polityki jądrowej w Polsce jest błędem i nie powinna być realizowana. Tusk będzie to wykonywał, jednak wiedząc, że Polacy chcą tych rozwiązań, nie zrobi tego wprost" - mówił dziś na antenie Telewizji Republika Jacek Sasin (PiS).
"Dziennik Bałtycki" podał wczoraj, że wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz zapowiedziała zmianę lokalizacji, a wspierać w tym przedsięwzięciu ma ją wicemarszałek pomorski, Leszek Bonna. Powodem ma być "degradacja środowiska naturalnego".
W wydanym w środowy wieczór dementi, Pomorski Urząd Wojewódzki stwierdził, że "nieprawdą jest twierdzenie, że zapadła decyzja o zmianie lokalizacji elektrowni jądrowej". Dodano, że w związku z rozmowami, jakie prowadziła wojewoda "zasadne jest powtórne przyjrzenie się i przeanalizowane decyzji środowiskowej dla lokalizacji elektrowni w Lubiatowie", a "ostateczne decyzje" zostaną podjęte przez rząd "w stosownym czasie po dokonaniu szczegółowych analiz".
Dziś na temat doniesień o ewentualnej zmianie lokalizacji elektrowni w Choczewie mówił w Telewizji Republika Jacek Sasin, były minister aktywów państwowych.
"Mówiłem, że tak będzie. Spełnia się scenariusz, który był do przewidzenia. Przed wyborami Tusk mówił, że być może trzeba będzie przeanalizować czy ta lokalizacja jest lokalizacją dobrą - ze względu na balony turystyczne, mieszkańców. Te sygnały były i dotyczyły dodatkowo finansowania tej inwestycji. Słyszałem o tym, żeby wrócić do rozmów kapitałowych z Ameryką. Te rozmowy trwały przez lata rządów PiS. Nie przyniosły większych efektów, ale teraz też wątpię, że przyniosą..."
"Za chwilę będzie drugie "sprawdzam" przy tym drugim projekcie polsko-koreańskim. Tutaj, póki co, wszystko idzie zgodnie z planem. W Warszawie powstało biuro koreańskiej firmy, to znaczy, że oni nas postrzegają poważnie. Za chwilę jednak przyjdą zmiany w polskiej Grupie Energetycznej, spółce państwowej, która jest jednym z trzech filarów tej inwestycji. Obawiam się, że i tam zraz będzie próba wykolejenia tego projektu oraz projektu małych reaktorów jądrowych, realizowanych przez Orlen, bo przecież zmiany będą zaraz i tam"
"Wiemy doskonale, że Tusk jest realizatorem politycy niemieckiej, a Niemcy nie chcą atomu w Polsce. Nigdy nie chcieli. Habeck powiedział mi kiedyś wprost, że realizacja programu polityki jądrowej w Polsce jest błędem i nie powinna być realizowana. Tusk będzie to wykonywał, jednak wiedząc, że Polacy chcą tych rozwiązań, nie zrobi tego wprost. Będzie to robił tak, aby przez wiele lat to się toczyło, ale bez efektów..." - reasumował tenże wątek.