Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Biedroń zdradza plan opozycji: „To jest szansa”. Ma też rolę dla siebie. Chce być... „sumieniem”

Pytany o swój udział w wyborach prezydenckich, kandydat Lewicy Robert Biedroń stwierdza, że nie ma zamiaru się z niczego wycofywać. Jednocześnie polityk ujawnił plan opozycji: „Nie po to czekaliśmy tyle lat, żeby dzisiaj walkowerem oddawać wybory”.

Robert Biedroń
Robert Biedroń
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

To jest szansa, na którą czekaliśmy przez ostatnie lata. Nie po to wychodziliśmy na ulice przeciw prezydentowi Dudzie, nie po to wychodziliśmy w obronie konstytucji, żeby dzisiaj z tej szansy nie skorzystać.
- przekonywał na antenie TVN24 Robert Biedroń.

Zgodnie z narracją suflowaną w ostatnim czasie przez opozycję Biedroń żalił się, że jako kandydat Lewicy wie, że „wybory są przygotowywane wbrew wszelkim normom, a karty wyborcze drukowane są wbrew prawu”, jednak po chwili stwierdził, że rozgryzł jakiś tajemny plan...

Prezes PiS Jarosław Kaczyński „liczy na to w wyborach, żeby nas zdemobilizować, żebyśmy nie poszli i nie głosowali i żeby do wyborów poszedł zdyscyplinowany elektorat PiS.
- mówił Biedroń.

Pytany czy w takim razie nie lepiej byłoby manifestacyjnie wycofać się z wyborów - jeśli ma się przekonanie, że będą nieuczciwe - powiedział, że... nie.

Nawet w takich krajach jak Rosja czy Białoruś opozycja startuje, żeby nie pozostawiać swoich obywateli samych, żeby pokazywać, że jest alternatywa. Kampanii oczywiście nie ma, te wybory nie są równe, nie będą bezpośrednie, ale trzeba zrobić wszystko, nawet wiedząc to wszystko, żeby nie oddawać pola Kaczyńskiemu, żeby pokazywać, że jest alternatywa. Inaczej zostanie tylko Duda. Naprawdę chcemy skazać tych wszystkich, którzy dzisiaj marzą o innej Polsce, żeby kochali tylko Dudę i Kaczyńskiego?
- grzmiał Biedroń.

A po chwili poszedł jeszcze dalej i stwierdził, że widziałby się w roli... sumienia.

Trzeba dzisiaj być sumieniem, które będzie przypominało o tych wszystkich złych rzeczach, które rząd PiS i poprzednie też zaniedbały. Skupienie opozycji wokół jednego kandydata byłoby błędem, ponieważ nie będzie on reprezentował różnorodności opozycji i wyborców. My się nie poddajemy, tak jak nie poddaliśmy się przez ostatnie lata, kiedy nie było nas w parlamencie. Nie po to czekaliśmy tyle lat, żeby dzisiaj walkowerem oddawać Kaczyńskiemu te wybory.
- podkreślił Biedroń.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#wybory prezydenckie #Robert Biedroń #opozycja

redakcja