22-letnia Sudanka ze słynnego zdjęcia z protestów przeciwko obalonemu prezydentowi Sudanu utrzymuje, że od chwili, gdy fotografia stała się symbolem manifestacji, dostaje groźby śmierci.
Informując w mediach społecznościowych o pogróżkach, Alaa Salah stwierdziła również, że jest bardzo dumna z udziału w rewolucji. Zastrzegła, że jeśli stanie się jej krzywda, to odpowiedzialność za to ponosić będzie obalony prezydent Sudanu Omar Baszir.
"Nie ugnę się. Mój głos nie może być stłumiony"
- napisała studentka.
Podkreśliła znaczenie kobiet w sudańskim społeczeństwie.
"Nie można mieć rewolucji bez kobiet. Nie można mieć demokracji bez kobiet"
- uznała.
Zdjęcie z Alaą Salah stojącą na dachu samochodu obiegło cały świat i stało się symbolem demonstracji przeciwko Baszirowi. Na fotografii ubrana na biało kobieta wskazuje palcem na niebo otoczona przez tłum nagrywający ją na telefonach komórkowych.
Empowering women means empowering the nation!
— Ûsîv (@PreDemocrat) 12 kwietnia 2019
Let me introduce you a HERO!
Her name is Alaa Salah.
She is leading a revolution in Sudan.
She is calling for the oppressive leader of Sudan to step down.
She is only 22 years old. #SudanUprising #تسقط_بس pic.twitter.com/wBMiZ5f54t
Trwające od grudnia w Sudanie protesty spowodowane były rosnącymi cenami, a także brakiem żywności i paliw; szybko jednak zaczęto żądać dymisji Baszira. Prezydentowi nie udało się odeprzeć zamachu stanu i został w czwartek obalony. Sudańska armia ogłosiła wówczas powołanie Tymczasowej Rady Wojskowej pod przewodnictwem ministra obrony Awada Mohameda Ahmeda ibn Aufa; organ ma rządzić krajem w dwuletnim okresie przejściowym.
W 2009 roku Baszir został oskarżony przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) o zbrodnie przeciwko ludzkości, zbrodnie wojenne i ludobójstwo w sudańskiej prowincji Darfur. Był pierwszym w historii urzędującym prezydentem, wobec którego wysunięto takie zarzuty. On sam oskarżenia odrzuca.
Ogromna większość blisko 39-milionowego Sudanu nadal żyje z rolnictwa, mimo rozwijania w ostatnich latach eksploatacji zasobów ropy naftowej i złota, i utrzymuje się za równowartość mniej niż jednego dolara dziennie.