Trzech zawodników z polskiej sztafety 4x400 m mężczyzn jest zakażonych koronawirusem. Biało-czerwona sztafeta ostatecznie nie wystartuje w wieczornym finale halowych mistrzostw Europy w Toruniu - powiedział dyrektor sportowy PZLA Krzysztof Kęcki.
U trzech zawodników sztafety 4x400 m mężczyzn potwierdzono zakażenie SARS-CoV-2. W badaniach przeprowadzonych w ramach procedur sanitarnych przed mistrzostwami dodatni wynik testu wyszedł u jednego zawodnika. Po zastosowaniu dodatkowych wewnętrznych procedur testowania w ramach polskiej reprezentacji zakażenie wykryto u dwóch kolejnych zawodników. Wszyscy zostali poddani izolacji zgodnie z obowiązującymi przepisami
- poinformował dyrektor sportowy PZLA Krzysztof Kęcki.
Jeszcze przed mistrzostwami jeden z Polaków również miał pozytywny wynik testu. Kęcki przekazał, że sztafeta prawdopodobnie wystartuje, ale w zmienionym składzie. Z szóstki zgłoszonej do startu w tej konkurencji zdrowych jest trzech biegaczy i potrzebne będzie dobranie jednego zawodnika z innego dystansu. Naturalnym kandydatem byłby Patryk Dobek, ale on pobiegnie w niedzielę w finale 800 m.
Polska sztafeta 4x400 m miała kłopoty również dwa lata temu w Glasgow. Wówczas skład został zdekompletowany przez kontuzje. Na czwartej zmianie wystawiono wtedy płotkarza Damiana Czykiera. Walczył on niezwykle dzielnie, ale Polacy finiszowali na czwartej pozycji. Teraz Czykier także jest w składzie reprezentacji, ale w niedzielę ma przed sobą półfinał i najpewniej finał biegu na 60 m przez płotki.
Polska sztafeta mężczyzn 4x400 m nie pobiegnie jednak w wieczornym finale halowych mistrzostw Europy w Toruniu.
Wycofaliśmy zespół z powodu zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2
- powiedział dyrektor sportowy PZLA Krzysztof Kęcki.