Gang Olsena 2.0. Polska w rękach fanatycznych nieudaczników Czytaj więcej w GP!

"Stop" dla sprzedaży Lotosu

Prawo i Sprawiedliwość protestuje wobec planów sprzedaży Grupy Lotos. Zdaniem polityków partii, wartość spółki będzie rosła.

Prawo i Sprawiedliwość protestuje wobec planów sprzedaży Grupy Lotos. Zdaniem polityków partii, wartość spółki będzie rosła. Pytają też, czemu na sprzedaż jest spółka strategiczna z dostępem do - choć niewielkich - to własnych zasobów ropy.

Wiceprezes PiS - Beata Szydło podkreślała na konferencji prasowej w Sejmie, że sprzedaż Lotosu to sposób na sztuczne obniżanie deficytu budżetowego.

Były minister skarbu państwa Wojciech Jasiński dodał, że Lotos jest spółką strategiczną dla naszego państwa, do której atutów należy dojście do naftoportu i możliwość eksportu. Zaznaczył, że Lotos ma dostęp do złóż podmorskich i koncesję na wydobycie ropy spod dna Bałtyku. "Nie są to wielkie wartości, ale jest to też potężny atut" - zaznaczył. Podkreślił ponadto, że przewiduje się wzrost wartości Lotosu i nie należy go sprzedawać w takim momencie. Według niego, rząd przed ostatecznymi decyzjami ws. Lotosu powinien poinformować o nich opinię publiczną. Jasiński zaznaczył także, że "Lotos jest obecnie spółką samodzielną, a stanie się pionkiem w grze".

Zaznaczył też, że w zeszłym roku MSP sprzedało już 14 mln akcji Lotosu po 29 zł. Obecnie - jak dodał - cena akcji wynosi 41 zł. Według niego, straty na tej transakcji można szacować na ok. 168
mln zł.

Wiadomo, że na spółkę Lotos ostrzą sobie zęby Rosjanie. Zainteresowany jest jeden z największych rosyjskich producentów ropy, TNK-BP. Termin składania ofert na kupno pakietu 53,2 proc. papierów gdańskiego koncernu upływa 18 marca. Osoby reprezentujące TNK-BP były w styczniu w Polsce, aby podjąć rozmowy w tej sprawie.

Pod koniec zeszłego roku rosyjski minister do spraw energetyki, Sergiej Szmatko informował, że Rosnieft i Gazprom Nieft mogą złożyć wspólną ofertę na kupno większościowego pakietu akcji Grupy Lotos.

 



Źródło: