prof. Tomasz Panfil
O autorze
Autor nie dodał jeszcze swojego opisu.
Z największą ofiarnością… Polki wyklęte
„Jam jest Polska, Ojczyzna twoja, ziemia ojców, z której wzrosłeś. Wszystko, czym jesteś, po Bogu – Mnie zawdzięczasz. 1. Nie będziesz miał ukochania ziemskiego nade mnie […] 8. Zawsze i wszędzie śmiało stwierdzaj, że jesteś Polakiem. 9. Nie dopuść, by wątpiono w Polskę. 10. Nie pozwól, by ubliżano Polsce, poniżając Jej wielkość i Jej zasługi, Jej dorobek i majestat. Będziesz miłował Polskę pierwszą po Bogu miłością. Będziesz Ją miłował więcej, niż samego siebie”.
Miejsce, w którym kończy się wszystko – utworzenie i początki KL Auschwitz
„To miejsce we wspomnieniach moich nazwałbym momentem, w którym kończyłem ze wszystkiem, co było dotychczas na ziemi i zaczynałem coś, co było chyba gdzieś poza nią. […] Za drutami, na wielkim placu, inny uderzył nas widok. W nieco fantastycznym, pełzającym po nas, ze wszystkich stron świetle reflektorów, widoczni byli jacyś ludzie – z wyglądu – niby ludzie, lecz jakże z zachowania raczej do zwierząt dzikich podobni (bezwzględnie obrażam tu zwierzęta – nie ma w języku naszym jeszcze na takie stwory określenia)”. Tak Witold Pilecki zobaczył 22 września 1940 roku ziemskie piekło stworzone przez Niemców ledwo trzy miesiące wcześniej.
Monte Cassino – zwycięstwo potrzebne sprawie polskiej
„Żołnierze – za bandycką napaść Niemców na Polskę, za rozbiór Polski wraz z bolszewikami, za tysiące zrujnowanych miast i wsi, za morderstwa i katowanie setek tysięcy naszych sióstr i braci, za miliony wywiezionych Polaków jako niewolników do Niemiec, za niedolę i nieszczęście Kraju, za nasze cierpienia i tułaczkę – z wiarą w sprawiedliwość Opatrzności Boskiej idziemy naprzód ze świętym w sercach naszych Bóg, Honor i Ojczyzna” – pisał w rozkazie z 11 maja 1944 roku gen. Władysław Anders, dowódca 2 Korpusu Polskiego.