Magdalena Łysiak
O autorze
Codex Gigas czyli Biblia Diabła
Ten największy, średniowieczny manuskrypt powstał na początku XIII wieku w w benedyktyńskim klasztorze w czeskich Podlažicach. Legenda mówi, że twórca Kodeksu był mnichem, który złamał regułę zakonną i został za to skazany na zamurowanie żywcem. By uniknąć kary, obiecał, że w ciągu jednej nocy napisze księgę zawierającą całą ludzką wiedzę. Zgodzono się na to i mnich zabrał się do dzieła. Szybko zdał sobie sprawę, że nie zdąży, wezwał więc diabła i sprzedał mu swą duszę w zamian za pomoc. Manuskrypt został ukończony nad ranem, a mnich z wdzięczności namalował w nim wizerunek diabła. Od tamtej pory Kodeks Gigas zwan jest Diabelską Biblią lub Biblią Diabła.
Wesele Jadwigi Jagiellonki kosztowało ponad 10 milionów euro
Na tę ucztę weselną 150 kucharzy przygotowało potrawy z 323 wołów, 11,5 tysięcy gęsi, 40 tysięcy kurczaków, 194 345 jaj, 140 funtów rodzynek, 730 funtów fig, trzech wiader miodu, 1,5 kwintala szafranu, 338 funtów pieprzu, 75 tys. krabów. Wszystko, co działo się m.in. właśnie w kuchni opisał świadek wydarzenia kronikarz Hans Seybolt. W dodatku przez wszystkie dni świętowania obywatelom miasta oraz gościom wydawano dwa razy dziennie chleb i wino oraz potrawy przygotowywane każdego dnia.
Mężczyźni żuli w tajemnicy, wdowy w domach, dzieci na ulicy
Żucie żywicy jest chyba tak stare jak dzieje człowieka. W celach antyseptycznych lub z powody właściwości odurzających żuto żywicę m.in. pistacji, brzozy, pigwicy oraz świerku. W północnej Europie ludzie żuli smołę z kory brzozy już 9000 lat temu – prawdopodobnie dla przyjemności oraz by złagodzić ból zębów. Na kontynencie amerykańskim rdzennie mieszkańcy używali żywicy świerkowej. Starożytni Majowie żuli substancję zwaną chicle, pochodzącą z drzewa sapodilla. W ten sposób gasili pragnienie i głód. Według antropologa Jennifer P. Mathewsa autora książki „Chicle: The Chewing Gum of the Americas” żuli ją także Aztekowie, którzy uregulowali prawnie używanie chicle: publicznie mogły ją żuć jedynie dzieci i samotne kobiety. Zamężne kobiety i wdowy mogły żuć ją prywatnie, aby odświeżyć oddech. Tymczasem mężczyźni mogli żuć tylko w tajemnicy.
Średniowieczna osada odkryta na dnie zbiornika
Pozostałości średniowiecznej osady odkryto w czasie badań archeologicznych towarzyszących budowie zbiornika retencyjnego w Poznaniu. Na razie badacze natrafili tam głównie na fragmenty ceramiki. Więcej informacji na temat przeszłości badanego terenu będzie można poznać po odsłonięciu całego stanowiska i zbadaniu wszystkich przedmiotów.