Na otarcie łez
Polacy po ambitnym występie ze Szwedami i porażce 2:3 pożegnali się z Euro 2020. Plan minimum – wyjście z fazy grupowej rozgrywek – niestety nie został zrealizowany. Biało-Czerwoni w ostatnim meczu walczyli, cisnęli Szwedów, szarpali, odrabiali straty, na 10 minut przed końcem meczu wlali nadzieję w kibicowskie serca. Niestety szwedzcy piłkarze punktowali nas niczym wytrawny bokser, a w doliczonym czasie wykorzystali nasz błąd i wyprowadzili nokautujący cios. Co zdecydowało o wyniku poniżej oczekiwań?