Anna Krajkowska

W dobie pandemii koronawirusa różne książki, filmy czy spektakle można interpretować inaczej niż przed epidemią. Dostrzegamy w nich po prostu nowe aspekty. „Kod Dedala” pokazuje ekstremalną izolację, w dodatku bez dostępu do internetu. „Le Mans ‘66” może się dziś skojarzyć z morderczą pracą personelu medycznego, choć w tym filmie o służbie zdrowia nie ma żadnej wzmianki. Zaś w „Proximie” są sceny, jakie teraz możemy oglądać na żywo u osób objętych kwarantanną.

Matthew McConaughey, Colin Farrell, Hugh Grant – już samo przywołanie tych nazwisk podwyższa puls u żeńskiej części kinomanów. W „Dżentelmenach” z wyżej wymienionej trójki jedynie McConaughey dostał rolę amanta, ale na dużym ekranie widza uwodzą dosłownie wszyscy aktorzy. Guy Ritchie zrobił rewelacyjne kino o gangste- rach, które wciąga i bawi. Brytyjski dowcip z mniejszości etnicznych lub z homoseksualistów podany jest z taką klasą, że nie sposób się obrazić.

W piątek ukaże się album „Bystanders” postrockowej grupy Besides. Osiem utworów instrumentalnych inspirowanych jest historiami więźniów Auschwitz i losami mieszkańców okolicznych ziem, żyjących w cieniu obozu podczas II wojny światowej.

Miliony ludzi na świecie poznały Abby Johnson dzięki książce „Nieplanowane” oraz równie poruszającemu filmowi pod tym samym tytułem. W przyszłym miesiącu odważna działaczka pro-life opowie o swojej historii na spotka- niach w Bydgoszczy, Krakowie, Pile, Rumi oraz w Warszawie. Będzie też promować swoją nową książkę.