W najnowszym odcinku programu „Koniec Systemu” Dorota Kania dotarła do członków Komisji Badania Wypadków Lotniczych, która zajmowała się wyjaśnianiem katastrofy prezydenckiego samolotu w Smole
Jak dodaje, komisja również „nie została dopuszczona do oblotu miejsca zdarzenia i analizy działania systemu nawigacyjnego”.- Już w pierwszych dniach po katastrofie prezydenckiego samolotu 10 kwietnia 2010 roku było wiadome, że nasze władze dogadały się z Rosją. Pierwszym sygnałem było niedopuszczenie nas do wraku maszyny i blokowanie prowadzenia badań. Nie mieliśmy możliwości wglądu w podstawowe dokumenty i wyniki badań przeprowadzonych przez Rosjan – mówi jeden z członków Komisji ds. Wyjaśnienia Wypadków Lotniczych pod przewodnictwem Macieja Laska.
Propagandowy Zespół Macieja Laska:- Utajnienie przez Rosjan tych danych ma na pewno związek z przyczynami tragedii. Rosjanie chcieli to ukryć a polski rząd im w tym pomagał – mówił w programie Doroty Kani „Koniec Systemu”.
- Trudno nie odnieść takiego wrażenia, że jest to próba obrony przez atak. Próba ataku prewencyjnego. Mamy do czynienia z szerszym problemem. Platforma Obywatelska nie radzi sobie z odpowiedzią nawet na najprostsze pytania, czy to w sprawie wieku emerytalnego, czy w sprawie 500 plus, czy też w sprawie imigrantów. Pogubili się politycy PO i co chwilę zmieniają zdanie. Robią sobie już z tego żarty nawet dziennikarze z mediów zazwyczaj przychylnych tej partii. Jest próba ataku i straszenia PiS-em. Platforma próbuje odwrócić uwagę od tego, że nie ma programu. Krytykowanie działań rządu to prawo opozycji, ale gdzieś powinna być granica, granica, po której zaczyna się szkodzić Polsce i ostatnio mam wrażenie, że w wielu wypowiedziach koleżanki i koledzy z PO tę granicę przekroczyli – mówił na antenie Telewizji Republika wiceszef MON Michał Dworczyk.