Słupsk jest na pewno dzisiaj innymi miastem niż był kilka lat temu, jeśli chodzi o podejście do równych szans kobiet i mężczyzn - mówił dziś Robert Biedroń na tzw. Kongresie Kobiet w Katowicach. Tenże sam prezydent Słupska nie dalej jak kilkanaście dni temu błysnął chamską wypowiedzią skierowaną do jednej z dziennikarek.
Dwudniowy kongres, który rozpoczął się dzisiaj, odbywa się pod hasłem: „Jesteśmy różne. Jesteśmy razem”.
Współorganizatorka spotkania Małgorzata Tkacz-Janik za jedno z największych współczesnych zagrożeń dla polskich kobiet uznała... konserwatywny dyskurs polityczny, „wyrzucając niektóre tematy z debaty publicznej”. Wśród nich wskazała m.in. na regulacje prawne związane ze środkami antykoncepcyjnymi, dostępnością in vitro, a także kwestią opieki zdrowotnej kobiet.
Gościem w Katowicach był zadeklarowany homoseksualista, Robert Biedroń. Jego zdaniem konserwatywny dyskurs polityczny objawia się pomysłami rządzących, które „mają odwrócić proces emancypacji kobiet”.
Doprowadzić do tego, żeby kobiety, które są dzisiaj coraz bardziej świadome swoich praw, swojej tożsamości, żeby nadal były niewolnicami patriarchatu
– podkreślił Biedroń w rozmowie z dziennikarzami.
Jego zdaniem, emancypacji kobiet nie da się odwrócić.
Ten proces postępuje, bo kobiety są świadome swoich praw, tożsamości, godności i nie pozwolą być traktowane tak jak kiedyś (…). Kobiety nie dadzą sobie już wmówić, że ich miejsce jest w kuchni
– zaznaczył prezydent Słupska.
Nawiązał również do tzw. czarnego protestu, który jesienią ub.r. odbył się w Polsce.
„Rewolucja parasolek” już okazała się rewolucją, która zmieniła mentalnie Polskę i ja to widzę w praktyce. My, faceci, uświadomiliśmy sobie, że świat bez kobiet nie mógłby istnieć i to nie tylko w sensie biologicznym, ale także w sensie społecznym czy nawet ekonomicznym
– powiedział.
Biedroń przytoczył przykłady wprowadzanych przez siebie zmian w mieście.
Świadomość, którą już mam, jeśli chodzi o dyskryminację, nierówności dotyczące np. kwestii płci sprawia, że lepiej zarządza mi się miastem. Słupsk jest na pewno dzisiaj innymi miastem niż był kilka lat temu, jeśli chodzi o podejście do równych szans kobiet i mężczyzn
– dodał.
W tym miejscu warto przypomnieć chamską odzywkę Biedronia. Jak informowaliśmy kilkanaście dni temu, prezydent Słupska w bulwersujący sposób spróbował upokorzyć dziennikarkę TV Słupsk.
Cierpliwie czekałem, pokornie, tak jak pani redaktor lubi na kolanach...
- powiedział.
Czytaj więcej: Chamskie słowa Biedronia: "Tak jak pani redaktor lubi, na kolanach..."
W obronie obrażonej przez polityka dziennikarki stanęli obecni na briefingu jej koledzy. Biedroń nie przejął się jednak ich protestami.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
#prezydent Słupska
#Robert Biedroń
pb