Reakcja internautów na informację o złożeniu przez prof. Krzysztofa Szwagrzyka dymisji z funkcji wiceprezesa Instytutu Pamięci Narodowej pokazała, dla jak licznej rzeszy ludzi i jak bardzo ważne jest przywracanie pamięci o Żołnierzach Wyklętych. A także to, że prof. Szwagrzyk jest symbolem przywracania ich naszej pamięci.
W tej sprawie trzeba zwrócić uwagę także na to, że za profesorem murem tak licznie stanęli młodzi ludzie, dla których ważne są patriotyzm i pamięć narodowa. Prof. Szwagrzyk zdobył wielki szacunek nie dlatego, że jest celebrytą czy gwiazdą mediów. Jest ceniony za swoją benedyktyńską pracę i upór w szukaniu szczątków naszych bohaterów. Niewiele osób o tym wie, ale profesor całymi latami za własne pieniądze prowadził badania historyczne. Nikt mu za to nie płacił, nie otrzymywał żadnych grantów, państwo nie dawało mu żadnych stypendiów. Robił to dla tych, którzy leżeli bezimienni w dołach śmierci. I dla ich bliskich – mówiąc symbolicznie – dzieci z kwatery „Ł”. Dlatego oczywiste jest, że prof. Szwagrzyk musi zostać w Instytucie Pamięci Narodowej – musi mieć możliwość i środki do prowadzenia dalszych badań.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
#Prof. Krzysztof Szwagrzyk
Dorota Kania