W 1942 roku, w wyniku podpisania porozumienia Sikorski-Majski, kilkadziesiąt tysięcy cywilów deportowanych w trakcie wojny na tereny ZSRR i zesłanych na Syberię, zostało zwolnione z niewoli i wyruszyło do różnych zakątków świata. W listopadzie 1944 roku grupa 732 polskich dzieci – głównie Kresowian, pozbawionych domu i rodziny – trafiła do Nowej Zelandii.
Sowieckie deportacje obywateli polskich z lat 1940-1941 dotknęły, według danych NKWD, blisko 340 tys. osób, choć Związek Sybiraków uważa, że liczba ta jest o wiele za mała. Według ich szacunków do niewolniczej pracy na wschodzie zesłanych zostało około 1,3 mln Polaków.
Dopiero zmiana układu politycznego pogrążonej w wojnie Europy i przyłączenie Związku Sowieckiego do sił alianckich umożliwiło próbę powrotu wysiedlonych Polaków na terytorium Rzeczypospolitej.
Układ, który w 1941 r. podpisał Sikorski i Majski, wznawiał stosunki dyplomatyczne między Polską a ZSRR, ustanawiał założenie armii polskiej i współpracę na rzecz pokonania Niemiec. W specjalnym protokole dołączonym do dokumentu Związek Sowiecki zobowiązywał się również do uwolnienia i amnestii wszystkich obywateli Polskich, którzy zostali wywiezieni na ziemie radzieckie.
W wyniku tego porozumienia kilkadziesiąt tysięcy Polaków trafiło do Iranu a potem do Ameryki Południowej, Afryki czy Australii. Kilkanaście tysięcy najmłodszych uchodźców z Kresów trafiło do Indii, Libanu, Persji, Meksyku i Południowej Afryki. Tylko nieliczni powrócili po wojnie do Polski.Grupa polskich dzieci, która na przełomie października i listopada 1944 r. trafiła do obozu w Pahiatua w Nowej Zelandii, początkowo miała przebywać tam do zakończenia wojny, ponieważ jednak konferencja w Jałcie odebrała Kresy Rzeczypospolitej, dzieci te zostały pozbawione możliwości powrotu do domu. Rząd Petera Frasera zapewnił im możliwość pobytu na terenie Nowej Zelandii lub wyjazdu do wybranego kraju. W 1948 r., Hanka Ordonówna wydała w Bejrucie książkę „Tułacze dzieci” opisując historię małych Polaków.
Źródło: dzieje.pl
#Zelandia #Nowa #pomoc #dzieci #tułacze
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
ak