4-letni chłopczyk podczas zbierania jagód w lesie nagle zniknął rodzicom z oczu. Natychmiast zorganizowano akcję poszukiwawczą. Śladu zaginionego szukały także dwa psy policyjne. O godz. 17.20., w odległości ok. 2 km od miejsca zaginięcia Baster - pies policyjny odnalazł chłopca.
Jak podaje szczecińska policja, w sobotnie popołudnie (15.10 br.) wielodzietna rodzina pojechała do lasu między Dobieszczynem a Nowym Warpnem na jagody. Jeden z dziesięciorga dzieci nagle niezauważony odłączył się od grupy. Rodzina początkowo szukała dziecka na własną rękę. Bezskutecznie. O zaginięciu czterolatka poinformowana została policka policja. Do akcji poszukiwawczej włączono 2 psy patrolowo-tropiące.
W odległości kilkuset metrów od miejsca zaginięcia dziecka znaleziono jego apaszkę.
Baster - jeden z policyjnych psów podjął natychmiast trop i po ok. 2 km odnalazł ukrytego w krzakach 4-latka.
Chłopiec był wystraszony ale nic mu się na szczęście nie stało. Dziecko wróciło pod opiekę rodziców.
Baster jest jednym w dwóch psów w polickiej Komendzie Powiatowej Policji.
Źródło: policja.pl
#las #policja #dziecko #pies
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
ig