– W programie PiS zakładamy, że jak będą takie możliwości na rynku, będziemy starali się zwiększać udział polskich instytucji w sektorze bankowym, więc udomowienie banków jest dla nas bardzo ważną częścią programu
– skomentował zapowiedź sprzedaży akcji Pekao przez UniCredit. Dodał, że ewentualnym inwestorem w Banku Pekao nie mógłby jednak być PKO BP. – PKO BP razem z Pekao miałyby zbyt dominującą pozycję, więc jeśli pojawiłyby się takie szanse, to trzeba by użyć innych podmiotów – zaznaczył Morawiecki.
UniCredit musiał mieć dobrze rozpoznanych potencjalnych kupujących, świadczy o tym szybkość przeprowadzenia transakcji. We wtorek Włosi poinformowali, że szukają inwestorów instytucjonalnych, którzy kupiliby 10 proc. akcji Pekao, a następnego dnia, czyli wczoraj, ogłosili, że akcje te sprzedali. Jednocześnie zobowiązali się, że przez 90 dni nie sprzedadzą akcji z pozostałego pakietu.
– Za dość prawdopodobne uważam kolejne transakcje sprzedaży akcji Banku Pekao ze strony głównego akcjonariusza, co sugerowałby stosunkowo krótki, bo zaledwie 90-dniowy tzw. lock-up
– komentuje Krzysztof Kolany, główny analityk portalu Bankier.pl.
Sprzedany pakiet Pekao stanowi 10 proc. całego kapitału spółki i 20 proc. posiadanych wcześniej przez UniCredit akcji polskiego banku. Po transakcji udział włoskiej grupy w Pekao zmalał do 40,1 proc. (poprzednio wynosił 50,1 proc.). Analitycy podkreślają, że po tej transakcji Włosi utracili większość na WZA, a także możliwość uzyskania 20-procentowej premii, którą mogli wynegocjować przy sprzedaży całego pakietu kontrolnego Pekao.
Zdaniem ekspertów szybkość przeprowadzenia transakcji, a także jej warunki oznaczają, że UniCredit znalazł się pod ścianą i zmuszony był pilnie zdobyć środki na wzmocnienie swojej pozycji kapitałowej. Dowodem na to jest także dokonana dzień wcześniej sprzedaż 10 proc. akcji w FinecoBanku, za które Włosi uzyskali 328 mln euro. Analitycy przypominają, że w aktywach UniCredit znajduje się 80 mld euro złych kredytów, a w wypadku wszystkich włoskich banków wskaźnik ten wynosi aż 18 proc., co odpowiada kwocie 360 mld euro.