Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Skandal w Radzie Warszawy. Wszystkie głosy przeciwne... ocenzurowano

W Radzie Warszawy debatowano o budzącym społeczne emocje planie zagospodarowania przestrzennego Śródmieścia.

Marcin Pegaz/Gazeta Polska
Marcin Pegaz/Gazeta Polska
W Radzie Warszawy debatowano o budzącym społeczne emocje planie zagospodarowania przestrzennego Śródmieścia. Głosami radnych Platformy Obywatelskiej Rada zdecydowała o zamknięciu dyskusji i niedopuszczeniu do głosu przedstawicieli ruchów miejskich i organizacji społecznych. To skandal i łamanie zasad demokracji – oburzają się społecznicy i opozycyjni radni.

Jednym z najważniejszych punktów sesji Rady Warszawy był miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego rejonu ulicy Poznańskiej na Śródmieściu Południowym. Projekt dopuszcza budowę w tym rejonie miasta wysokich budynków, co wzbudza ogromne emocje wśród mieszkańców Warszawy. Już podczas obrad komisji ładu przestrzennego dochodziło do ostrych sporów, raz wezwano nawet policję. W czwartek w Sali Rady Warszawy zebrali się miejscy aktywiści ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze, a także przedstawiciele lokalnych organizacji i mieszkańcy Śródmieścia. Liczyli na udział w dyskusji, jednak przeliczyli się – po kilku godzinach sesji, gdy punkt o planie zagospodarowania przestrzennego Śródmieścia wszedł pod obrady, Jarosław Szostakowski, przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej w Radzie Warszawy, złożył wniosek o zamknięcie dyskusji, bez wysłuchania głosu społeczników. Głosami radnych PO wniosek przyjęto.

– Czekaliśmy na to, by móc zabrać głos, aż pięć godzin, bo wspomniany punkt obrad został przesunięty. Po wszystkim odmówiono nam głosu – mówi Dodatkowi Warszawskiemu Jan Śpiewak ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.

– To absolutny skandal – mówi Dodatkowi Warszawskiemu „Gazety Polskiej Codziennie” Cezary Jurkiewicz, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.

– Niezależnie od opinii na temat samego planu zagospodarowania, udział mieszkańców w sesji jest podstawą społeczeństwa obywatelskiego. Uniemożliwianie ludziom głosu jest praktyką niedopuszczalną – podsumowuje Jurkiewicz.

Próbowaliśmy skontaktować się z Jarosławem Szostakowskim, przewodniczącym klubu PO. Niestety, do chwili oddania materiału do druku pozostawał dla nas nieuchwytny.

Sam plan zagospodarowania został przyjęty, jednak nie kończy to jeszcze sprawy. Wojewódzki Mazowiecki Konserwator Zabytków Barbara Jezierska ma wpisać do rejestru zabytków teren wokół kościoła św. Barbary, na którym po przyjęciu planu zagospodarowania przestrzennego miałby stanąć 180-metrowy budynek Roma Tower. Zdaniem sporej grupy varsavianistów i działaczy społecznych, budowa tak wysokich budynków zburzy zabytkową przestrzeń tej części miasta, cudem ocalałej z II wojny światowej. Zwolennicy inwestycji przekonują z kolei, że przestrzeń zaburzona została już w okresie PR-u, a wysokie budynki w Śródmieściu powinny powstawać. Argumenty obu stron sporu prezentowaliśmy na łamach Dodatku Warszawskiego w ostatnich tygodniach. Jest jeszcze jedna kontrowersja – to sprawa zabytkowych zabudowań parafialnych z XIX w. Pojawiły się głosy kompromisowe mówiące o tym, że wieżowiec powinien powstać, ale bez wyburzenia zabytkowych zabudowań. Do sprawy będziemy wracać.


Artykuł ukazał się w Dodatku Warszawskim do "Gazety Polskiej Codziennie"

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie - Dodatek Dla Warszawy

#wieżowiec #plan zagospodarowania #Śródmieście #Hanna Gronkiewicz-Waltz #HGW #rada miasta #Warszawa

Przemysław Harczuk