W Rzymie doszło do spektakularnego zatrzymania oficera portugalskiego wywiadu, który okazał się rosyjskim szpiegiem, oraz funkcjonariusza rosyjskich służb, któremu Portugalczyk przekazywał tajemnice NATO i UE. Służby ujawniły informacje o zatrzymaniu dopiero po kilku dniach.
W zeszłą sobotę Frederico Carvalhão Gil, pracownik portugalskich służb wywiadowczych, oraz jego rosyjski oficer prowadzący ze Służby Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej zostali aresztowani przez włoską policję podczas próby przekazania tajnych dokumentów. W czwartek sąd w Rzymie odrzucił wniosek o uwolnienie rosyjskiego szpiega, który podczas zatrzymania zasłaniał się paszportem dyplomatycznym. Portugalia zwróciła się do władz włoskich o ekstradycję obu aresztowanych.
57-letni Carvalhão, który rozpoczął karierę w wywiadzie pod koniec lat 80., dosłużył się wysokich stanowisk w portugalskiej Służbie Wywiadu i Bezpieczeństwa SIS (według portugalskich mediów był szefem jednego z wydziałów). Posiadał też doświadczenie w pracy operacyjnej w kontrwywiadzie i w zakresie walki z terroryzmem. Ten absolwent filozofii, cieszący się opinią niezwykle inteligentnego erudyty, posiadał dzięki swojej wysokiej pozycji w służbach szeroki dostęp do tajemnic NATO. Jak się podejrzewa, Carvalhão pracował dla Rosjan od co najmniej dwóch lat.
Policja włoska i oficerowie portugalskiego kontrwywiadu schwytali Carvalhão i jego rosyjskiego opiekuna na gorącym uczynku w jednym z rzymskich barów. W chwili zatrzymania Portugalczyk miał przy sobie tajne materiały, a funkcjonariusz SWR (rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego) dużą sumę pieniędzy. Podczas rewizji w mieszkaniu portugalskiego kreta znaleziono liczne dokumenty i dużą ilość gotówki. Według portugalskich mediów szpieg za każdy przekazany dokument miał otrzymywać od Rosjan 10 tys. euro. Carvalhão zarzuca się szpiegostwo, ujawnienie tajemnicy państwowej i bezprawne przekazywanie poufnych informacji. Celem prowadzonego śledztwa jest m.in. ustalenie rozmiarów szkód, na jakie działalność szpiega naraziła Portugalię, NATO i Unię Europejską. Nie wyklucza się, że pracownik portugalskich służb sprzedający Rosji poufne informacje nie działał sam.
Portugalskie służby regularnie otrzymują tajne informacje od sojuszników z NATO, w tym z USA. Chodzi m.in. o dane dotyczące zagrożeń dla bezpieczeństwa, strategii obronnej Sojuszu, sił zbrojnych, a także dane osób podejrzanych o działalność terrorystyczną.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Wespazjan Wielohorski